Otrzymaliśmy informację od naszego czytelnika, który relacjonował, że dziś rano na ulicy Traktowej policjanci skuli kajdankami mężczyznę. Okazało się, że to kierowca zatrzymanego wcześniej pojazdu.
Warto dodać, że zatrzymanego nie przez mundurowych, a przez innych kierowców. To oni zareagowali bardzo sprawnie i zastosowali tzw. zatrzymanie obywatelskie.
- Nietrzeźwy kierowca został zatrzymany przez osoby, które za nim jechały. Po drodze uszkodził kilka znaków. Kiedy na miejsce przyjechała policja był on przytrzymywany przez te osoby i zaczął zachowywać się agresywnie. Funkcjonariusze użyli środków przymusu bezpośredniego i zatrzymali kierowcę, od którego wyraźnie było czuć woń alkoholu - relacjonuje Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji.
Krew mężczyzny została pobrana do badania. Ze względu na stan sprawcy, przesłuchanie odbędzie się prawdopodobnie jutro. Jeśli prokurator zdecyduje się postawić zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, 61-latkowi z Płocka będzie groziła kara pozbawienia wolności do dwóch lat i odebranie prawa jazdy na nie krócej niż trzy lata.
Minionej doby w naszym powiecie zatrzymano też dwóch innych kierowców, prowadzących pod wpływem alkoholu. Miało to miejsce przy ul. Kobylińskiego oraz w Biskupicach.
Z innych zdarzeń minionej dobry rzecznik wymienił usiłowanie włamania do domu przy ul. Czerwonych Kosynierów na Podolszycach Południe. Złodzieje nie zdołali jednak sforsować szyby antywłamaniowej. Z kolei przy ul. Dworcowej porysowano samochód. Właściciel wycenił stratę na ok. 600 zł.