reklama

A jednak można. Zawalidroga zniknęła

Opublikowano:
Autor:

A jednak można. Zawalidroga zniknęła  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

WiadomościPo naszym artykule szybko znalazł się odpowiedzialny za niemożliwie zapadniętą studzienkę przy Przemysłowej.

Po naszym artykule szybko znalazł się odpowiedzialny za niemożliwie zapadniętą studzienkę przy Przemysłowej.

Ustalanie, czy za totalnie zapadniętą kratkę ściekową na łączniku między Przemysłową a Rembielińśkiego odpowiada miasto czy też Wodociągi Płockie, trwało półtora tygodnia i bynajmniej nie zanosiło się na to, by ta arcyskomplikowana sprawa szybko znalazła swój finał. Do jej naprawy nie poczuwała się żadna ze stron. Ratuszowy Wydział Strategii Rozwoju Miasta, Urbanistyki i Architektury uznając, że studzienka jako włączona do kanalizacji sanitarnej należy do Wodociągów Płockich, zdecydował się jedynie na wetknięcie w nią obwiązanej taśmą dechy. Wodociągi Płockie twierdziły z kolei, że studzienka jest włączona do sieci deszczowej, a za tę spółka nie odpowiada.

Po naszym artykule znalazł się najwyraźniej chętny do zajęcia się zawalidrogą, bo kilka dni później było po krzyku - decha zniknęła, a kratka została wyrównana. Jak dziś rano dowiedzieliśmy się w biurze prasowym Ratusza, studzienkę naprawiono w piątek na zlecenie Urzędu Miasta. Wygląda więc na to, że racja w studzienkowym sporze była po stronie Wodociągów Płockich.

Czytaj też:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE