Który z graczy Wisły Płock ma największą szansę, aby pojawić się w pierwszym składzie reprezentacji Polski w dzisiejszym meczu ze Szwedami? Zdecydowanie Adam Wiśniewski, który od początku pracy trenera Michaela Bieglera z biało-czerwonymi jest pierwszym lewoskrzydłowym. I nie zanosi się na to, aby cokolwiek miało zmienić się w Malmo.
Prośba Michała Jureckiego o niepowoływanie go na dwumecz ze Szwecją oraz brak w kadrze braci Krzysztofa i Marcina Lijewskich to olbrzymia szansa na miejsce w podstawowej siódemce dla Michała Kubisztala oraz Pawła Paczkowskiego. „Kubeł” wychodził już jako podstawowy gracz na lewej połówce podczas tegorocznych Mistrzostw Świata. „Paczas” dopiero puka do drzwi seniorskiej drużyny narodowej. Trzeba jednak pamiętać, że i Marek Szpera nie ma wielkiego doświadczenia.
Na pewno sporym doświadczeniem pochwalić się może Marcin Wichary. Czy sztab szkoleniowy postawi na niego, czy jednak na Sławomira Szmala? - to w tej chwili jedna z największych zagadek związanych z meczami przeciwko Szwecji. Najmniej szans na występ od pierwszej minuty ma Kamil Syprzak. Bartosz Jurecki to zdecydowanie najlepszy kołowy wśród reprezentantów Polski, jeden z najlepszych zawodników występujących na tej pozycji w Europie.
Czy zawodnicy z Płocka pojawią się na placu gry podczas meczów ze Szwecją w pierwszym składzie, czy pozostaną na ławce rezerwowych? Przekonamy się o tym już dzisiaj o 19.10 oglądając bezpośrednią transmisję z Malmo na antenie Polsatu Sport. Ta sama stacja pokaże również rewanżowy pojedynek Polska-Szwecja, który będzie rozegrany w Ergo Arenie w niedzielę 7 kwietnia o 20.