Jeśli nie teraz, to kiedy? Lepszego momentu na odblokowanie punktowego konta może nie być! Górnik jest z dorobkiem 7 punktów ostatni w tabeli, lepszym bilansem bramek wyprzedza go Olimpia Elbląg. Ale w ostatniej kolejce czarno-zieloni odnieśli pierwsze zwycięstwo w lidze, pokonali u siebie 3:1 właśnie Olimpię. W składzie Górnika nie ma gwiazd, gra jeden Słowak i Czech.
Nie jest to jak widać potentat, ale i Nafciarze nie zachwycają. Od czterech kolejek Wisła co mecz notuje zero punktów i z prędkością światła zbliża się po 12 kolejkach do tej czerwonej latarni. Już jest w strefie spadkowej, ma 11 punktów. Ale podopieczni Libora Pali zagrają teraz dwa spotkania u siebie – po Górniku przyjedzie spadkowicz Arka Gdynia (środa 12 października, godz. 19.47). Jeśli płocczanie zainkasują 4 lub 6 punktów humory w Płocku mogą być dużo lepsze.
Nadzieje i szanse są więc ogromne. Jednak szokuje nieco sonda na stronie klubu: więcej osób stawia na zwycięstwo gości z Polkowic, niż Wisły! Początek meczu - w piątek o 18.30.