reklama

Wpuście kibiców, (policja) wpuście kibiców!

Opublikowano:
Autor:

Wpuście kibiców, (policja) wpuście kibiców! - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPetardy, race, wyjątkowo duże siły policyjne, latające butelki i kamienie, armatka wodna, atak na ochroniarzy i zatrzymania fanów gości – to wszystko było dziś na stadionie Wisły Płock i w jego okolicy przy okazji pierwszoligowego meczu Nafciarzy z ekipą z Elbląga. Sport stał się tylko dodatkiem.

Petardy, race, wyjątkowo duże siły policyjne, latające butelki i kamienie, armatka wodna, atak na ochroniarzy i zatrzymania fanów gości – to wszystko było dziś na stadionie Wisły Płock i w jego okolicy przy okazji pierwszoligowego meczu Nafciarzy z ekipą z Elbląga. Sport stał się tylko dodatkiem.

Piłkarzom Wisły Płock wystarczyło sił tylko na jedną połowę i zaledwie zremisowali na własnym stadionie z ostatnią w tabeli Olimpią Elbląg. Olimpia to zupełnie inny zespół niż jesienią, wymieniła mnóstwo graczy, w klubie pojawiło się między innymi czterech nowych zawodników z Białorusi i dwóch trenerów z tego kraju. No i przede wszystkim były bramkarz Legii Grzegorz Szamotulski oraz równie znany ex-lechita Maciej Scherfchen.

Na stadionie przy pięknej pogodzie o godz. 16 zasiadło ok. 2.500 widzów, w tym sporo rodziców z dziećmi. Na sektor dla kibiców gości najpierw weszła jedna, około 100-osobowa grupa, kilkanaście minut – kolejna. Dominowali w nich zwolennicy Legii Warszawa, sympatyzującej z Olimpią. A Olimpia nie należy do ulubionych zespołów kibiców Wisły, więc zarówno ze strony „młyna”, czyli najbardziej zagorzałych fanów Nafciarzy, jak i ze strony przyjezdnych, słychać było solidne porcje wyzwisk i przekleństw.

W 22. minucie trybuny pokochały 23-letniego Mosarta, bo nowy nabytek z Brazylii dał płocczanom prowadzenie. W przerwie spore emocje budziły działania poza boiskiem. Otóż przy bramie od strony Politechniki, którą wchodzą fani gości, kłębiła się spora grupa osób. Niektórym udało się nawet sforsować ogrodzenie, ale byli „wyłapywani” przez policję.

Kilka minut po przerwie Olimpia wyrównała z kontry na 1:1, a kibice gości z radością odpalali co chwila petardy hukowe. Wisła kompletnie opadła z sił, nie była w stanie strzelić gola i na tym emocje sportowe się skończyły, a podopieczni trenera Libora Pali muszą jeszcze dużo trenować, by utrzymać się w pierwszej lidze. Doping jednak nie ustawał, trzeba przyznać, że fani Wisły bardzo dobrze przygotowali się do wiosennej inauguracji rozgrywek. Nieoczekiwanie był nawet moment, że dwie wrogo nastawione do siebie grupy kibiców... zjednoczyły się. To w okrzykach do policji, by wpuściła kibiców na mecz. Chodziło oczywiście o grupę zwolenników Olimpii, którzy dotarli na Łukasiewicza mocno spóźnieni.

- Mamy bilety, chcemy wejść na stadion – krzyczeli przybysze z Elbląga i okolic. Było ich około 100, odpalili race. Ale na stadion się nie dostali. - Sporo osób w tej grupie, która dojechała dopiero po pierwszej połowie, było w stanie nietrzeźwym – zaznacza Krzysztof Piasek, rzecznik płockiej policji. - Organizator meczu stwierdził, że nie wyraża zgody na ich wejście na mecz.

Taka decyzja nie była w smak przyjezdnym, mocno ich rozsierdziła. Poszły w ruch między innymi butelki, goście rzucili się, by sforsować ogrodzenie. Ochroniarze użyli gazu łzawiącego, ale to nie pomogło. Wtedy do akcji wkroczyli policjanci, dysponujący przy Politechnice bardzo dużymi siłami z armatką wodną włącznie. Ustawili się szyku, a co pewien czas „wyławiali” z grupy sympatyków Olimpii najbardziej agresywnych. - Zatrzymaliśmy 9 osób pod zarzutem czynnej napaści na policjanta – dodaje Piasek.

Z kolei kibice gości, którzy obejrzeli mecz, zadowoleni z wyniku i postawy swoich pupili spokojnie opuścili stadion im. Kazimierza Górskiego.

Wisła Płock – Olimpia Elbląg 1:1 (1:0)

Wisła: Pesković - Jakubowski, Zembrowski, Radić, Jaroń – Ricardinho (54. Sekulski), Matuszek, David (58. Petasz), Matar, - Biliński, Mosart (58. Daniel)

Olimpia: Szamotulski – Barsukou, Derbich, Pacan (35. Tsishkevich), Bartosiak – Kaliadka (73. Chałas), Lyubenov (80. Banasiak), Nadzijewski, Czoska – Scherfchen, Kolosov.



fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE