Niestety, nie będzie płocko-płockiego finału w Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych w piłce ręcznej. SKF Wisła I zagra o złoto z MTS-em Kwidzyn. A SKF Wisła II o brąz z Zagłębiem Lubin.
Jako pierwsi swój mecz półfinałowy rozgrywali zawodnicy SKF Wisły II. Drużyna prowadzona przez trenerów Michała Skórskiego i Andrzeja Kulpińskiego miała bardzo trudne zadanie. Nie tylko dlatego, że w całości składa się z zawodników urodzonych w 1997 roku, ale przede wszystkim ze względu na to, że musiała stawić czoła gospodarzom turnieju finałowego.
A jednak młodzi nafciarze wcale nie zamierzali oddawać rywalom poda bez walki. Chociaż miejscowi prowadzili praktycznie przez cały mecz, ani przez chwilę nie mogli czuć się pewni swego. Płocczanie nie pozwolili MTS-owi na wypracowanie bezpieczniej dla niego przewagi. Niestety, chociaż walczyli niesamowicie ambitnie, musieli pogodzić się z porażką 25:29.
W drugim z półfinałów SKF Wisła I zmierzyła się z Zagłębiem Lubin. „Miedziowi” okazali się dla zespołu prowadzonego przez trenerów Olgierda Sęka i Przemysława Zielińskiego niesłychanie niewygodnym rywalem.
Emocji w tym pojedynku było jeszcze więcej niż w półfinale z udziałem gospodarzy. Praktycznie aż do końcowej syreny ciężko było powiedzieć, kto cieszył się będzie z końcowego sukcesu. Ostatecznie młdzi nafciarze okazali się lepsi, wygrywając 32:31.
W piątek o trzecie miejsce SKF Wisła II zagra z Zagłębiem Lubin. Warto przypomnieć, że w pierwszym meczu turnieju finałowego płocczanie przegrali z Zagłębiem 32:38, chociaż przez wiele minut to oni utrzymywali się na prowadzeniu. Niestety, w końcowej fazie spotkania górę wzięło większe doświadczenie rywali. Czy tym razem role się obrócą?
O wyniku odwrotnym niż w fazie grupowej marzy zapewne również SKF Wisła I. Starszy z płockich zespołów o złoto zagra z MTS-em Kwidzyn, z którym przegrali 26:31. Przed meczem finałowym szanse obu zespołów należałoby oceniać 50-50 procent.
Czy SKF Wisła Płock po zakończeniu Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych cieszyć się będzie z jednego, czy z dwóch medali? - przekonamy się w piątek wieczorem.
Jako pierwsi swój mecz półfinałowy rozgrywali zawodnicy SKF Wisły II. Drużyna prowadzona przez trenerów Michała Skórskiego i Andrzeja Kulpińskiego miała bardzo trudne zadanie. Nie tylko dlatego, że w całości składa się z zawodników urodzonych w 1997 roku, ale przede wszystkim ze względu na to, że musiała stawić czoła gospodarzom turnieju finałowego.
A jednak młodzi nafciarze wcale nie zamierzali oddawać rywalom poda bez walki. Chociaż miejscowi prowadzili praktycznie przez cały mecz, ani przez chwilę nie mogli czuć się pewni swego. Płocczanie nie pozwolili MTS-owi na wypracowanie bezpieczniej dla niego przewagi. Niestety, chociaż walczyli niesamowicie ambitnie, musieli pogodzić się z porażką 25:29.
W drugim z półfinałów SKF Wisła I zmierzyła się z Zagłębiem Lubin. „Miedziowi” okazali się dla zespołu prowadzonego przez trenerów Olgierda Sęka i Przemysława Zielińskiego niesłychanie niewygodnym rywalem.
Emocji w tym pojedynku było jeszcze więcej niż w półfinale z udziałem gospodarzy. Praktycznie aż do końcowej syreny ciężko było powiedzieć, kto cieszył się będzie z końcowego sukcesu. Ostatecznie młdzi nafciarze okazali się lepsi, wygrywając 32:31.
W piątek o trzecie miejsce SKF Wisła II zagra z Zagłębiem Lubin. Warto przypomnieć, że w pierwszym meczu turnieju finałowego płocczanie przegrali z Zagłębiem 32:38, chociaż przez wiele minut to oni utrzymywali się na prowadzeniu. Niestety, w końcowej fazie spotkania górę wzięło większe doświadczenie rywali. Czy tym razem role się obrócą?
O wyniku odwrotnym niż w fazie grupowej marzy zapewne również SKF Wisła I. Starszy z płockich zespołów o złoto zagra z MTS-em Kwidzyn, z którym przegrali 26:31. Przed meczem finałowym szanse obu zespołów należałoby oceniać 50-50 procent.
Czy SKF Wisła Płock po zakończeniu Mistrzostw Polski Juniorów Młodszych cieszyć się będzie z jednego, czy z dwóch medali? - przekonamy się w piątek wieczorem.
