Sergei Kosorotov trafił do ORLEN Wisły Płock latem 2021 roku z Czechowskich Niedźwiedzi Miał wówczas 22 lata i ogromny talent, choć wciąż wymagający oszlifowania. Władzom Wisły udało się przekonać zawodnika do podpisania kontraktu w Płocku - ogłoszono, że Rosjanin parafował 2-letni kontrakt z opcją przdłużenia o kolejny sezon. Umowa wiązała go więc do czerwca 2023 roku, a była możliwość przedłużenia jej o kolejnych 12 miesięcy. Klub oficjalnie potwierdził, że to nie nastąpi.
Kosorotov w Płocku grał bardzo dobrze, a i drużyna czyniła progres. Nafciarze w zeszłym sezonie wygrali Puchar Polski, w Lidze Europejskiej zajęli 3. miejsce i byli o włos od odebrania Łomży Industrii Kielce tytułu mistrzowskiego. Spory wkład w sukcesy miał właśnie Kosorotov - w całym zespole to on zdobył najwięcej bramek. Nic dziwnego, że zawodnikiem zainteresowali się duzi gracze.
W grudniu informację o tym, że Kosorotov latem przeniesienie się do Veszprem, podał portal Handball-planet.com. Oba kluby nabrały jednak wody w usta i nikt nie chciał tego oficjalnie potwierdzić. Zbliża się jednak ostatnia faza sezonu, a i w świecie piłki ręcznej transfery ogłaszane są znacznie wcześniej. Wicemistrzowie Polski zdecydowali się zatem potwierdzić: Kosorotov latem odchodzi.
- Będzie nam brakowało Sergeia, który jest jednym z najlepszych leworozgrywających młodego pokolenia na świecie. Oczywiście dla niego jest to dalszy etap w karierze. Ja osobiście chciałbym, żeby został z nami jeszcze przynajmniej przez rok, jednak jego kontrakt „2+1” charakteryzuje się tym, że jeśli jakiś klub zgłosi się i zapłaci kwotę odstępnego, a zawodnik się na to zgodzi, będzie mógł odejść. Kosorotov wybrał Veszprem i dla niego na pewno jest to świetny krok. Ciężko jest utrzymać takiego gracza – już gdy do nas przychodził, wszyscy pytali jak to zrobiłem, że wybrał Wisłę, gdy chciały go drużyny z całej Europy – tłumaczy na oficjalnej stronie klubowej Adam Wiśniewski, dyrektor sportowy klubu.
Wisła w tej sytuacji nie mogła więc nic zrobić - Węgrzy dogadali się z zawodnikiem i po prostu przelali pieniądze na konto klubu.
Sergei Kosorotov uporał się już z powikłanami po grypie. Od kilku tygodniu trenuje z drużyną, wrócił także na parkiet. W Płocku Rosjanin ma jescze sporo do wygrania - Nafciarze wciąż grają w Lidze Mistrzów, a już w maju mają szansę na zdobycie tytułu mistrzowskiego.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.