reklama

Wisła plus 11. Dobra końcówka i kontry Nafciarzy

Opublikowano:
Autor:

Wisła plus 11. Dobra końcówka i kontry Nafciarzy - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW wyjazdowym meczu PGNiG Superligi piłkarze ręczni ORLEN Wisły Płock kilkanaście minut przed końcem wygrywali z Chrobrym Głogów zaledwie 24:22. Gdy gospodarze opadli z sił, zespół z Płocka systematycznie powiększył przewagę i wygrał aż 35:24 (16:12).

W wyjazdowym meczu PGNiG Superligi piłkarze ręczni ORLEN Wisły Płock kilkanaście minut przed końcem wygrywali z Chrobrym  Głogów zaledwie 24:22. Gdy gospodarze opadli z sił, zespół z Płocka systematycznie powiększył przewagę i wygrał aż 35:24 (16:12).

Tegoroczny sezon jest bardzo specyficzny, w wielu zespołach gracze są zakażeni koronawirusem, drużyny trafiają na kwarantannę, mają kilkutygodniowe przerwy w grze. Nie ma mowy o normalnym, systematycznym treningu i graniu 1-2 razy w tygodniu. Dokładnie tak samo jest w przypadku Wisły, która w sobotę w Głogowie rozegrała dopiero szósty mecz w PGNiG Superlidze.

Nafciarze rozpoczęli od ustawienia: Morawski – Mihić, Dutra (atak), Mindegia, (atak), Ilić, Daszek, Serdio (atak), Terzić (obrona), Stenmalm (obrona), Szita (obrona). Chrobry wygrywał 1:0 i 2:1, ale to były jedyne prowadzenia gospodarzy w tej potyczce. Podopieczni Witalija Nata, byłego zawodnika Wisły, zajmują dopiero 11 miejsce w stawce 14 ekip i wiadomo było, że faworytem są płocczanie.

Ale łatwo nie było. w 22. minucie płocczanie wygrywali tylko 11:10. Popełniali sporo błędów, a obrona zbyt łatwo pozwalała rywalom na sytuacje strzeleckie. W samej końcówce Nafciarzom udało się wyprowadzić kilka kontr, dzięki czemu do szatni schodzili przy wyniku 16:12.

W drugiej połowie gospodarze nie odpuszczali, bardzo drobiazgowi sędziowie bardzo często wysyłali graczy na ławkę kar - w efekcie już w 40. minucie po trzeciej karze czerwoną kartkę zobaczył Mirsad Terzic i opuścił boisko. Swojego dnia nie miał Adam Morawski, ale trzeba przyznać, że i obrona nie uławiała mu zadania. Na tablicy pojawił się wynik 22:20 i wynik końcowy był sprawą otwartą.

Od stanu 25:22 na parkiecie królowała już tylko jedna ekipa. Dość powiedzieć, że od tego momentu do końca meczu płocczanie zdobyli 10 bramek, a Chrobry - zaledwie dwie! W Wiśle z dobrej strony pokazał się rzutami z dystansu Zoltan Szita (w sumie 7 trafień), jak zwykle mocnym punktem był Michał Daszek. Płocczanie zagrali dokładniej w obronie, zmęczeni gospodarze popełniali proste błędy, a Wisła bezlitośnie punktowała z kontr. Skończyło się wynikiem 35:24.

Chrobry Głogów – ORLEN Wisła Płock 24:35 (12:16)

Chrobry: Dereviankin, Kapela, Stachera – Babicz 4, Warmijak 1, Przysiek 3, Sadowski 2, Tylutki, Jemioł 3, Klinger, Grabowski, Marszałek, Zdobylak 6(3k), Bekisz, Krzysztofik 4, Orpik 1

ORLEN Wisła: Morawski – Dutra 5(2k), Terzić, Mindegia 3, Stenmalm, Vejin, Szita 7, Ilić 7, Mihić 4, Daszek 7(1k), Czapliński, Serdio 2, Lemanowicz, Mierzwicki
 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE