reklama
reklama

Wisła Płock zagrała świetny mecz, a mimo to przegrała z Lechią [ZDJĘCIA]

Opublikowano:
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Piłka nożna to najbardziej nieprzewidywalny sport na świecie. Przekonali się o tym dziś zawodnicy Wisły Płock którzy, mimo iż dominowali i stworzyli kilkanaście okazji do zdobycia bramki, przegrali z Lechią Gdańsk 1:3.
reklama

Po wygranej z Górnikiem Zabrze w poprzedniej kolejce podopieczni Macieja Bartoszka znacznie przybliżyli się do utrzymania w lidze. W poprzedniej kolejce wygrały jednak zarówno Pobeskidzie Bielsko-Biała, jak i Stal Mielec, więc Nafciarze wciąż nie są w 100 proc. pewni utrzymania. 

Trener Maciej Bartoszek już zdążył przyzwyczaić, że zaskakuje składem i nie inaczej było w meczu z Lechią Gdańsk. Angel Garcia i Piotr Tomasik zamienili się pozycjami, a od 1. zagrał też Rafał Wolski. Komunikat jest jasny - gramy o pełną pulę, która da nam utrzymanie.

Nafciarze zagrali jedno z najlepszych spotkań w tym sezonie. Wisła grała ofensywnie, ale bramka strzeżona przez Dusana Kuciaka była zaczarowana. Patryk Tuszyński trafił w poprzeczkę, Mateusz Szwoch z rzutu karnego uderzył w słupek (dobitka Dusana Lagatora szczęśliwie wpadła w ręce Kuciaka), jeszcze raz Tuszyński  - tym huknął tuż nad bramką, a pod koniec Alan Uryga w dogodnej sytuacji trafił wprost w bramkarza Lechii. Bramek z tych okazji starczyłoby na kilka spotkań, a to i tak tylko te najlepsze okazje. 

Lechia w pierwszej odsłonie odezwała się w zasadzie dwa razy. W 3. minucie Jakub Rzeźniczak na skraju karnego faulował Conrado, a arbiter po kilkuminutowej analizie VAR wskazał na wapno. Pewnym egzekutorem okazał się Flavio Paixao. Drugi raz już pod koniec pierwszych 45 minut, kiedy to świetną kontrę Conrado zamykał Kenny Saief - trudno powiedzieć, dlaczego Amerykanin nie trafił w bramkę. 

Maciejowi Bartoszkowi widocznie podobało się to, co widział na boisku. I faktycznie - jego zespołowi brakowało po prostu postawienia kropki nad "i". Za to Piotr Stokowiec przeprowadzał zmiany już w przerwie. 

Wisła nieco spuściła z tonu i z początku nie tworzyła już tylu okazji, ile przed przed przerwą. Przyjezdni grali za to bardzo wyrachowany futbol. W końcówce to już jednak prawdziwy Kuciak show - bramkarz gdańszczan bronił jak natchniony. Z bliska, z daleka, strzały nogami czy głową - nie było znaczenia. Tylko Dawid Kocyła raz znalazł drogę do siatki, w dość przypadkowej sytuacji. Do końca meczu zostało wtedy ok. 20 minut.

Remis nie utrzymał się jednak długo, bo już w 80. minucie na 2:1 podwyższył Bartosz Kopacz, a w ostatniej minucie doliczonego czasu gry atakującą całym zespołem dobił Joseph Ceesay. 

Po 28 kolejkach sytuacja Wisły Płock nadal nie jest jasna. Teoretycznie Nafciarze wciąż mają bezpieczny dystans, ale Podbeskidzie i Stal swoje mecze zagrają w kolejnych dniach. Jeśli i tym razem beniaminkowie wygrają, mecz w Bielsku-Białej może okazać się niezwykle gorący. 

Działo się nie tylko na stadionie - grupa kilkudzięciu kibiców Wisły zgromadziła się przy parkingu ORLEN Areny. Fani wywiesili transparent "Semper Fidelis", co w tłumaczeniu na polski oznacza "zawsze wierni". 

Wisła Płock - Lechia Gdańsk 1:3 (0:1)

0:1 - Flávio Paixão 6' (rz. k.)

1:1 - Dawid Kocyła 74'

1:2 - Bartosz Kopacz 81'

1:3 - Joseph Ceesay 90'

Wisła Płock: 1. Krzysztof Kamiński - 33. Damian Zbozień, 25. Jakub Rzeźniczak, 18. Alan Uryga, 7. Piotr Tomasik - 14. Mateusz Szwoch, 94. Dušan Lagator - 9. Dawid Kocyła (82', 11. Piotr Pyrdoł), 21. Rafał Wolski (80', 17. Hubert Adamczyk), 24. Ángel García Cabezali (87', 19. Airam Cabrera) - 8. Patryk Tuszyński.

Lechia Gdańsk: 12. Dušan Kuciak - 5. Bartosz Kopacz, 23. Mario Maloča, 4. Kristers Tobers (46', 36. Tomasz Makowski), 20. Conrado - 69. Jan Biegański (46', 19. Karol Fila), 6. Jarosław Kubicki - 15. Kenny Saief (67', 22. Joseph Ceesay), 7. Maciej Gajos, 31. Žarko Udovičić (76', 17. Mateusz Żukowski) - 28. Flávio Paixão.

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama