W zeszłym roku zarząd Wisły Płock zdecydował się powołać sekcję e-sportową, a pod koniec 2017 roku klub poszedł o krok dalej. Dziś podpisano umowę, na mocy której powołano trzecią sekcję.
Od dziś niebiesko-biało-niebieski barwy przywdziewać będą też bokserzy olimpijscy, którzy do tej pory startowali jako UKS Gedeon Płock.
- W zarządzie bardzo mocno obserwujemy pracę innych klubów - mówił wiceprezes Tomasz Marzec. - Stąd pomysł i rozmowy o rozwoju sportu, zwłaszcza młodzieżowego. Naszym marzeniem jest, żeby cały Płock był niebiesko-biało-niebieskich barwach, żeby wiele dyscyplin miało tę samą nazwę, barwy. Żebyśmy kibicowali tej samej drużynie w jednym celu.
Sekcja boksu istniała w klubie ponad 50 lat temu, ale jak mówił wiceprezes, trudno dziś znaleźć więcej informacji na ten temat. Powstanie sekcji bokserskiej pod szyldem Wisły Płock ma spopularyzować dyscyplinę, stworzyć warunki dla młodzieży, ale też pomóc w kontakcie ze starszymi zawodnikami i działaczami.
- Jako młody człowiek grałem w piłkę i zawsze marzyłem o reprezentowaniu Wisły - mówił Konrad Kowal, główny trener w Gedeonie. -To duże docenienie nas. Ostatnie dwa lata pokazały, że warto w nas inwestować. Naszym planem jest dalszy rozwój dyscypliny. Chcemy ćwiczyć boks i go promować. Boks olimpijski to nie boks zawodowy. Nie jest zły, brutalny. Dużo uczy, kształtuje charakter i osobowość. Chcemy wychowywać młodzież przez sport. Są dzieciaki które chcą kopać czy rzucać piłkę, są też takie, które są boksować.
Sekcja będzie finansować się z osobnego budżetu, na takich samych zasadach jak do tej pory, czyli ze środków Urzędu Miasta, Urzędu Marszałkowskiego czy sponsorów. Jak mówi Kowal, są na tyle obrotni, że zawsze znajdą jakiś program. Dzięki temu treningi są bezpłatne.
Trening mogą zacząć już 10-letnie dzieci, ale to raczej zajęcia ogólnorozwojowe. W kolejnym etapie (13-16 lat) pojawiają się pierwsze elementy boksu i uczestnictwo w zawodach. Treningi odbywają się trzy razy w tygodniu po około godzinie, ale wtedy to jeszcze rozrywka. Najbardziej chcą się skupić na zawodnikach w wieku 17-23 lata, choć w turniejach rangi mistrzostw Polski można startować do 40 roku życia.
W klubie trenuje aktualnie ok. 40-50 osób, choć jak mówi Kowal, różnie jest z systematycznością. - Mamy 12 zawodników, którzy w przyszłym roku będą mogli startować w turniejach - wyjaśnia.
Wisła myśli o powołaniu kolejnych sekcji, ale konkretnych planów wiceprezes nie ujawnił. Na pewno w 2018 rok fani będą mogli kibicować już trzem sekcjom Nafciarzy.
