Drugoligowi futboliści Wisły Płock odnieśli drugie zwycięstwo z rzędu. Dziś w dramatycznych okolicznościach pokonali w Puławach Wisłę 1:0 (0:0)
Nafciarze walczyli na wyjeździe z liderem, wcześniej gospodarze wygrali trzy mecze i jeden zremisowali. Pierwszą sytuację płocczanie mieli już w 4. minucie, ale obrońca ubiegł Pawła Magdonia. W 17. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powinno być 1:0 dla gospodarzy, z dziewiątego metra uderzył niepilnowany Rafał Wiącek, ale nie trafił. Do 22. minuty Wiślacy mogli czuć się, jak u siebie, dopiero wtedy doping rozpoczęli miejscowi.
Fatalnie w pierwszej połowie zagrał Marko Radić, na szczęście przeciwnicy nie skorzystali z jego „prezentów” po nieudanych interwencjach w obronie. Wisła Płock prowadziła grę w pierwszej połowie, jednak nic z tego nie wynikało. Groźniejsze sytuacje stworzyła ekipa z Puław.
Po przerwie Wisła Płock rozpoczęła wyśmienicie, po strzale Mosarta piłka o centymetry minęła bramkę. „Wejście smoka” w pierwszej minucie swojego debiutu w Wiśle Płock zaliczył Marcin Krzywicki, strzelił gola! Później płocczanie oddali inicjatywę przeciwnikom. Zaowocowało to kilkoma groźnymi sytuacjami, ale Nafciarze byli zdecydowanie lepsi.
Gospodarze dążyli do wyrównania, a płocczanie od 81. minuty grali w osłabieniu, bo drugą żółtą, a więc i czerwoną kartkę, za faul otrzymał Paweł Magdoń. Ale udało się, trzy punkty jadą do Płocka!
Wisła Puławy - Wisła Płock (0:0)
0:1 Krzywicki (67.)
Wisła Puławy: Penkovets - Gawrysiak, Kursa, Skórnicki, Budzyński (63. Misztal) - Pożak (88. Kwiatkowski), Wiącek (20. Honcharuk), Orzędowski, M. Nowak (61. Charzewski) - Maksymiuk, K. Nowak
Wisła Płock: Kiełpin - Nadolski, Magdoń, Radić, Zembrowski - Hiszpański (90. Śnieć), Góralski, Sielewski, Mosart (66. Krzywicki) - Dziedzic (80. Adamczyk) - Sekulski (46. Janus)
Żółte kartki: Honcharuk - Magdoń, Hiszpański
Czerwona kartka: Magdoń (druga żółta)
Nafciarze walczyli na wyjeździe z liderem, wcześniej gospodarze wygrali trzy mecze i jeden zremisowali. Pierwszą sytuację płocczanie mieli już w 4. minucie, ale obrońca ubiegł Pawła Magdonia. W 17. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego powinno być 1:0 dla gospodarzy, z dziewiątego metra uderzył niepilnowany Rafał Wiącek, ale nie trafił. Do 22. minuty Wiślacy mogli czuć się, jak u siebie, dopiero wtedy doping rozpoczęli miejscowi.
Fatalnie w pierwszej połowie zagrał Marko Radić, na szczęście przeciwnicy nie skorzystali z jego „prezentów” po nieudanych interwencjach w obronie. Wisła Płock prowadziła grę w pierwszej połowie, jednak nic z tego nie wynikało. Groźniejsze sytuacje stworzyła ekipa z Puław.
Po przerwie Wisła Płock rozpoczęła wyśmienicie, po strzale Mosarta piłka o centymetry minęła bramkę. „Wejście smoka” w pierwszej minucie swojego debiutu w Wiśle Płock zaliczył Marcin Krzywicki, strzelił gola! Później płocczanie oddali inicjatywę przeciwnikom. Zaowocowało to kilkoma groźnymi sytuacjami, ale Nafciarze byli zdecydowanie lepsi.
Gospodarze dążyli do wyrównania, a płocczanie od 81. minuty grali w osłabieniu, bo drugą żółtą, a więc i czerwoną kartkę, za faul otrzymał Paweł Magdoń. Ale udało się, trzy punkty jadą do Płocka!
Wisła Puławy - Wisła Płock (0:0)
0:1 Krzywicki (67.)
Wisła Puławy: Penkovets - Gawrysiak, Kursa, Skórnicki, Budzyński (63. Misztal) - Pożak (88. Kwiatkowski), Wiącek (20. Honcharuk), Orzędowski, M. Nowak (61. Charzewski) - Maksymiuk, K. Nowak
Wisła Płock: Kiełpin - Nadolski, Magdoń, Radić, Zembrowski - Hiszpański (90. Śnieć), Góralski, Sielewski, Mosart (66. Krzywicki) - Dziedzic (80. Adamczyk) - Sekulski (46. Janus)
Żółte kartki: Honcharuk - Magdoń, Hiszpański
Czerwona kartka: Magdoń (druga żółta)
