Wisła ma dwumiesięczną przerwę w Lidze Mistrzów, ale trwa krajowa rywalizacja. Już jutro, w sobotę o godz. 18, w PGNiG Superlidze Nafciarze zagrają w Wągrowcu. Na początku ligi w trzeciej kolejce płocczanie rozgromili u siebie Nielbę 37:23. Rywale spisują się przyzwoicie, są na siódmym miejscu w tabeli. Celem jest lokata w pierwszej ósemce, by awansować do fazy play-off. Na dziewiątą ekipą Zagłębia Lubin Nielba ma tylko trzy punkty przewagi, będzie więc walczyć o każdą piłkę.
Na własnym terenie musimy walczyć. Aby myśleć o zwycięstwie, powinniśmy zagrać super zawody z dużą skutecznością w ataku oraz małą liczbą błędów. Płocczanie z kolei musieliby zaprezentować totalną klapę – tłumaczy na stronie internetowej Nielby skrzydłowy tego klubu Łukasz Białaszek, były Wiślak. - Jako zespół powinniśmy skupić się przede wszystkim na swojej grze oraz na zagraniu dobrego meczu. Czy zdołamy nawiązać równorzędną walkę z Wisłą? Czas pokaże. Jeżeli uda się nam utrzymywać wynik spotkania na styku, to być może przy kilku zbiegach okoliczności sprawimy niespodziankę. Nie zapominajmy jednak o tym, że drużyna z Płocka to ekipa walcząca w Lidze Mistrzów. Mają w swoim składzie reprezentantów Polski. Ostudźmy więc nieco gorące głowy.
Z kolei w poniedziałek 12 grudnia Nafciarze zagrają rewanż w Pucharze Polski z Pogonią Szczecin. Lider pierwszej ligi długo przegrywał w Orlen Arenie tylko czterema bramkami, ale skończyło się bezpiecznym 37:26 dla gospodarzy. Rewanż – choć to wielkie święto szczypiorniaka w Szczecinie – powinien być formalnością.
W czwartej kolejce ligi w Orlen Arenie Wisłą pokonała Chrobrego 34:22. W niedzielę 18 grudnia o 17.30 w rewanżu Głogowie będzie dużo trudniej. Gospodarze są na szóstym miejscu w stawce, wyprzedzają Nielbę o punkt. Także walczą o jak najwyższą lokatę przed play-off. Będą się starali wyrwać coś i mistrzowi Polski, Warmia Olsztyn pokazała, że i Wiśle zdarzają się bardzo słabe mecze. Dodajmy, że w kadrze Polski na turniej międzynarodowy na Słowacji (20-22 grudnia) znaleźli się dwaj zawodnicy Chrobrego - Adam Świątek i Rafał Stachera (rezerwa) oraz trzej z Nielby - Łukasz Gierak, Dawid Przysiek oraz Przemysław Krajewski (rezerwowy).
Po spotkaniu w Glogowie, czyli od 19 grudnia piłkarze ręczni Wisły udadzą się świąteczne urlopy. Kolejny mecz – ze względu na mistrzostwa Europy – dopiero 4 lutego w Płocku z Azotami Puławy.