reklama

Teraz nie muszą martwić się o utrzymanie

Opublikowano:
Autor:

Teraz nie muszą martwić się o utrzymanie - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportChociaż do zakończenia fazy play-out pozostało jeszcze pięć kolejek, koszykarki Mon-Polu zapewniły już sobie utrzymanie w pierwszej lidze.

Chociaż do zakończenia fazy play-out pozostało jeszcze pięć kolejek, koszykarki Mon-Polu zapewniły już sobie utrzymanie w pierwszej lidze.

Bohaterkami konfrontacji z VBW GTK Gdynia były Sylwia Janas, Agata Ostrowska, Justyna Pytlarczyk i Karolina Sikorska. Te cztery zawodniczki zdobyły aż 64 z 70 punktów wywalczonych przez Mon-Pol, walnie przyczyniając się do wygranej 70:56.

Ekipa z Gdyni, prowadzona przez byłą reprezentantkę Polski Katarzynę Dydek, przyjechała do Płocka z nadzieję na zwycięstwo, jednak szybko musiała zrewidować swoje plany. Miejscowe rozpoczęły od mocnego uderzenia, błyskawicznie obejmując ośmiopunktowe prowadzenie.

Gdynianki starały się zredukować swoją stratę, ale na niewiele się to zdało. Mon-Pol tymczasem spokojnie kontrolował przebieg wydarzeń na placu gry. Po dziesięciu minutach płocczanki miały w zapasie siedem oczek.

Bardzo wyrównana okazała się druga kwarta, w której żaden z zespołów nie był w stanie znacząco zmienić rezultatu. Ostatecznie po pierwszej połowie oba zespoły schodziły do szatni przy siedmiu oczkach przewagi na korzyść miejscowych.

Po przerwie nastąpił kolejny zryw Mon-Polu. Przewaga zespołu prowadzonego przez trenerów Ireneusza Jasińskiego i Michała Mrówczyńskiego sięgnęła w pewnym momencie aż 21 punktów. Nieco rozluźnione wysokim prowadzeniem płocczanki odpuściły końcówkę trzeciej dzisięciominutówki i straciły część przewagi. Ale przed finałową częścią meczu miały wciąż 14 punktów przewagi.

Ostatnie dziesięć minut to niemal kalka drugiej kwarty. Zespół z Gdyni próbował zmniejszać straty, ale nic z tego nie wychodziło. Ostatecznie więc Mon-Pol wygrał czternastoma oczkami i może już cieszyć się z utrzymania miejsca w gronie pierwszoligowców.

A skoro płocczanki mają już zapewniony pierwszoligowy byt i do końca sezonu nie będzie „parcia na wynik”, może warto byłoby dać więcej szans na grę młodym wychowankom Mon-Polu. Nawet, jeśli nie udałoby im się wygrać już żadnego meczu ligowego, zebrane doświadczenia powinny zaprocentować w przyszłości.

Mon-Pol Płock – VBW GTK Gdynia 70:56 (22:15, 13:13, 22:15, 13:13)

Mon-Pol: Janas 14, Kutycka 2, Ostrowska 16, Pytlarczyk 19, Sikorska 15, Iwan 2, Moszak 2, Trzeciak, Wilamowska, Jasnowska, Gruchot, Gawska

VBW GTK: Jagodzińska 7, Budzisz 1, Grabowska 20, Jackowska 6, Predehl 2, Duraj 18, Sokołowska 2, Derkowska, Szelągowska, Maliszewska

Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE