Pojedynek w Orlen Arenie gospodarze rozpoczęli dość spokojnie, niemal ospale. Doszło do tego, że przy stanie 5:5 trener Xavier Sabate poprosił o czas. Ekipa z Tarnowa wyszła nawet na prowadzenie 7:6.
To był sygnał dla gospodarzy, że trzeba pokazać coś więcej. I pokazali. W ciągu kilku minut wyszli na prowadzenie 12:7 i było jasne, że wygrają mecz.
W drugiej połowie płocczanie kontrolowali mecz, stojący na dość przeciętnym poziomie. Ostatecznie wygrali różnicą 11 bramek.
ORLEN Wisła Płock – Grupa Azoty Tarnów 32:21 (14:9)
Wisła: Morawski, Homayed – Mihić 1, Krajewski, Czapliński 6, Terzić, Stenmalm, Szita 3, Ruiz 2, Mindegia 3, Vejin 4, Daszek 4(4k), Komarzewski 6, Serdio, Toto 3, Susnja
Tarnów: Liljestrand, Małecki – Tokuda 3(1k), Majewski, Wojdan 2, Sanek 1, Kowalik 1, Wajda 1, Dadej 2(2k), Ciochoń, Kużdeba 2, Pedryc, Kniazeu 3(1k), Mrozowicz 2, Zahirović 2, Yoshida 2
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.