reklama
reklama

Dujszebajew wpadł w furię. Protest SPR Wisły

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: Tomasz Miecznik

Dujszebajew wpadł w furię. Protest SPR Wisły - Zdjęcie główne

foto Tomasz Miecznik

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Klub SPR Wisła Płock złożył oficjalny protest do ZPRP w związku z niedopuszczalnym zachowaniem trenera Łomży Vive Kielce Tałanta Dujszebajewa w stosunku do trenera ORLEN Wisły Płock Xaviego Sabate oraz zawodników płockiego zespołu podczas meczu półfinałowego Pucharu Polski.
reklama

Sędziowie pokazali w tym meczu (18 marca) cztery czerwone kartki, w tym jedną dla Dujszebajewa. Po akcji, w której kontuzji doznał jego syn, wpadł w furię, wrzeszczał, obrażał obserwatora ze związku nieparlamentarnymi słowami. 

- Klub SPR Wisła Płock złożył oficjalny protest do ZPRP w związku z niedopuszczalnym zachowaniem trenera Łomży Vive Kielce Talanta Dujsebajeva w stosunku do trenera ORLEN Wisły Płock Xaviego Sabate oraz do zawodników naszego klubu. Stanowczo protestujemy przeciwko takim postawom! - podkreślają w SPR. - Wyrażamy sprzeciw w stosunku do zachowań, które mogły być przyczyną do agresywnych reakcji uczestników zawodów. Ponadto, poziom werbalnego ataku w stosunku do trenera Sabate jest incydentem bez precedensu i stanowi dla nas szok.

SPR Wisła zaapelowała o podjęcie stanowczych działań, napiętnowania nieakceptowanych zachowań i wyciągnięcia konsekwencji, aby w przyszłości zostały one definitywnie wykluczone z polskich aren sportowych.

53-letni trener ekipy z Kielc znany jest z "gorącej krwi" i bardzo gwałtownych reakcji na wydarzenia na parkiecie i poza boiskiem. Często nerwy biorą górę, co czasami skutkuje konfliktami z rywalami i sędziami. 

Dujszebajew, mający obywatelstwo hiszpańskie, urodził się na terenie Kirgiskiej Autonomicznej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, wchodzącej w skład ZSRR. Obecnie to Kirgistan. Tałant grał dla ZSRR, WNP, Rosji oraz Hiszpanii. Dwukrotnie (1994, 1996) został wybrany najlepszym zawodnikiem na na świecie.

W lutym Dujszebajew, prowadzący klub z Kielc od 7 lat, przerwał pomeczowy wywiad swojego zawodnika Tomasz Gebali dla TVP Sport i wezwał go w trybie natychmiastowym do szatni. Później przeprosił i poinformował, że nie miał złych intencji, a sytuacja wynikła z błędu komunikacyjnego. 

Przypomnijmy, że w 2014 r. w meczu Wisły z Kielcami, gdy na boisku po faulu rozpoczęła się awantura, Dujszebajew ruszył w kierunku trenera Wisły Manolo Cadenasa i uderzył go. Wywiązała się szarpanina, obaj otrzymali czerwone kartki. Później Dujszebajew otrzymał zakaz prowadzenia zespołu w 4 meczach i 3 tys. zł kary. Cadenas został odsunięty na dwa mecze.

Czekamy na decyzję Związku Piłki Ręcznej w Polsce odnośnie protestu Wisły.

reklama
reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama