To rzadkość w kraju – zajęcia szczypiorniaka już dla tak młodych adeptów sportu, czyli od lat sześciu. Pomysł nie jest jednak polski, stosują go z powodzeniem Niemcy i Skandynawowie. Dlaczego Rafał Kuptel wprowadza go w Płocku?
- Zauważyłem, że ta grupa wiekowa nie jest zagospodarowana, dopiero starsze dzieci trenują w SKF Wisła Płock czy w Jutrzence, więc można im pokazać piłkę ręczną w formie ciekawej zabawy – mówi były wiślak. - To nie będzie absolutnie specjalistyczne szkolenie. Chodzi o zarażenie sportem, ruchem. A może komuś się spodoba i będzie kontynuował zabawę w kolejnych latach w klubie.
Plan jest taki, by dzieci – chłopcy i dziewczynki - poznawały piłkę ręczną poprzez zabawę. Bazę stanowić mają Gimnazjum nr 5 przy Królowej Jadwigi oraz Gimnazjum nr 8 na Podolszycach Północ. Pierwszą grupę poprowadzi Rafał Kuptel, ale współpracować ma z nim kilku trenerów.
Nie wiadomo jeszcze, ile będą kosztowały zajęcia. Pierwsze zebranie organizacyjno-informacyjne zaplanowano w czwartek 1 grudnia o godz. 17 w Orlen Arenie. Tam można pytać o szczegóły i zapisywać pociechy. Od zainteresowania będzie zależało, kiedy ruszy pierwsza grupa, jak zostaną podzielone dzieci, bo przecież zajęcia z sześciolatkami są zupełnie inne niż z 10-latkami.