reklama

Przerwany finał przed ratuszem [FOTO]

Opublikowano:
Autor:

Przerwany finał przed ratuszem [FOTO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportDrużna Born2Ball z Warszawy okazała się najlepsza podczas Mega-Bud Grand Prix Płocka w koszykówce 3x3 w ramach ogólnopolskiego cyklu Bosch Grand Prix Polski 2015. W finale przed ratuszem pokonali oni walkowerem ekipę Coco Jambo Wrocław, która musiała wycofać się z gry w trakcie ostatniego meczu ze względu na kontuzję swojego zawodnika.

Drużna Born2Ball z Warszawy okazała się najlepsza podczas Mega-Bud Grand Prix Płocka w koszykówce 3x3 w ramach ogólnopolskiego cyklu Bosch Grand Prix Polski 2015. W finale przed ratuszem pokonali oni walkowerem ekipę Coco Jambo Wrocław, która musiała wycofać się z gry w trakcie ostatniego meczu ze względu na kontuzję swojego zawodnika.

Niedzielne popołudnie na Starym Rynku upłynęło pod znakiem koszykówki 3x3. Dyscyplina ta nie przyciągnęła takiej rzeszy fanów jak chociażby piłka ręczna plażowa, ale też w niedzielę upał dawał się we znaki znacznie bardziej niż podczas poprzednich zawodów na plaży usypanej przed ratuszem. W niedzielę zawodnicy walczyli w 35-stopniowym skwarze przez kilka godzin.

Stary Rynek zamienił się w istną arenę zmagań ulicznej koszykówki. Zespoły walczyły w czterech grupach, do dyspozycji miały tyle samo boisk.

- Jest to wspaniała promocja koszykówki w naszym mieście - Tomasz Marzec, jeden z organizatorów imprezy, nie ukrywał zadowolenia. - Na szczególną uwagę zasługuje to miejsce, którym jest Stary Rynek. Daje ono możliwość pokazania tej dyscypliny w dobrym świetle, bo wiele osób przewinęło się dziś przez deptak.

Kibiców zabawiał Mieszko Włodarczyk podczas swoich pokazów freestyle'u koszykarskiego. - Moim zdaniem to jedna z ładniejszych imprez, które w ostatnim czasie odbyły się przed ratuszem - chwali Marzec. -  Rozmawialiśmy już z głównym organizatorem, czyli ze Street Ball Polska na temat przyszłego roku, żeby ten turniej rozszerzyć, stworzyć imprezę dwudniową. Odwiedziły nas ekipy z całej Polski, które nigdy nie miały okazji zwiedzić do końca naszego pięknego miasta, a dzisiaj dzięki lokalizacji rozgrywek mieli szansę na spacer po Tumach podczas przerw w grze i są bardzo zadowoleni. Musimy pracować, żeby ta impreza odbywała się cyklicznie i żeby przyciągała nie tylko fanów koszykówki, ale i innych płocczan.

Mieliby komu kibicować - drużyna płocczan o nazwie „Krzysztof Jarzyna” uzyskała najlepszy wynik spośród miejscowych. Wygrywając trzy na cztery spotkania w grupie. awansowali do ćwierćfinału, w którym niestety musieli uznać wyższość późniejszego finalisty Coco Jambo.

Około godziny 16 rozpoczął się finał, który zakończył się po około trzech minutach. Zawodnik Coco Jambo Wrocław doznał kontuzji i nie mógł kontynuować gry. Niestety, drużyna nie miała zmiennika, bo ten również nabawił się kontuzji na turnieju w Bydgoszczy  dzień wcześniej.

- Zawody w Płocku były bardzo dobrze zorganizowane. - mówił po finałowym spotkaniu koszykarz Coco Jambo, Łukasz Bobko. - Doskwierała nam lekko temperatura, przez co nasz kolega nie mógł dokończył finału. W sobotę graliśmy w Bydgoszczy, gdzie zajęliśmy 3. miejsce, tam również nasz rezerwowy skręcił nogę. Pech nas nie ominął, ale mam nadzieję, że za rok ponownie zagościmy w Płocku i tym razem powalczymy do samego końca.

Ostatecznie 1. miejsce zajęła ekipa Born2Ball Warszawa, tuż za nimi Coco Jambo,  a w meczu o trzecie miejsce lepszy okazał się zespół Rezerwowi Kutno.

Fot. Szymon Łabiński / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE