Płocczanki były wyjątkowo blisko zdobycia w Obornikach Wielkopolskich przynajmniej jednego punktu. Niestety, nie udało się.
– Zdaję sobie sprawę, że będzie nam niezwykle ciężko walczyć o punkty w Obornikach, gdzie jeszcze nigdy nie udało nam się wygrać – mówił nam przed meczem wiceprezes Jutrzenki Piotr Dąbrowski. – Na pewno powalczymy jednak o jak najlepszy rezultat. Przecież każda seria musi się kiedyś skończyć.
Trenerzy Jarosław Stawicki i Marek Przybyszewski mieli w Obornikach ciężki orzech do zgryzienia, bo nie mogli skorzystać z usług Karoliny Mokrzkiej i Aleksandry Stasiak. Obie zawodniczki, chociaż jeszcze w ubiegłym sezonie były juniorkami młodszymi, są niezwykle ważnymi ogniwami płockiego zespołu. Nawet, jeśli nie wychodzą na boisko w podstawowym składzie.
Jutrzenka wyszła w Obornikach na boisko niezwykle skoncentrowana. I zaowocowało to świetnym początkiem. To płocczanki kontrolowały grę, utrzymując nieznaczną przewagę. Miejscowe, chcąc jak najszybciej odrobić straty, często decydowały się na rzuty z nieprzygotowanych pozycji. A to powodowało spory chaos w ich szeregach.
Płocczanki w pierwszych 30 minutach nie grały może szczególnie efektownie, ale na pewno efektywnie. Dzięki temu na przerwę schodziły prowadząc 14:11.
Niestety, po zmianie stron gra Jutrzenki zaczęła się załamywać. Oborniczanki bardzo powoli, ale systematycznie zaczęły odrabiać straty. Zawodniczki z Płocka nie zamierzały rezygnować z walki o korzystny dla siebie rezultat, dzięki czemu mecz był niezwykle emocjonującym widowiskiem. Niestety, zakończonym po myśli Sparty, która wygrała 28:27.
Pocieszeniem dla Jutrzenki może być fakt, że oborniczanki wygrały u siebie zaledwie jedną bramką, a w Płocku miejscowe były lepsze o siedem oczek. Oznacza to, że jeśli oba zespoły skończą sezon z równym dorobkiem punktowym, w tabeli wyżej będzie Jutrzenka.
Sparta Oborniki – Jutrzenka Płock 28:27 (11:14)
Sparta (zdobywcy bramek): Filoda 10, Nowak 6 , Cieśla 3 , Gładecka 3, Walkowiak 2 ,Wasiak 2, Niedzielska 2
Jutrzenka: Dobrowolska, Obrębalska – Pawłowska, Jasińska, Waszkiewicz 4, Charzyńska 4, Dyszkiewicz 1, Gieras 3, Krysiak 6, Rędzińska 2, Borysławska 7
– Zdaję sobie sprawę, że będzie nam niezwykle ciężko walczyć o punkty w Obornikach, gdzie jeszcze nigdy nie udało nam się wygrać – mówił nam przed meczem wiceprezes Jutrzenki Piotr Dąbrowski. – Na pewno powalczymy jednak o jak najlepszy rezultat. Przecież każda seria musi się kiedyś skończyć.
Trenerzy Jarosław Stawicki i Marek Przybyszewski mieli w Obornikach ciężki orzech do zgryzienia, bo nie mogli skorzystać z usług Karoliny Mokrzkiej i Aleksandry Stasiak. Obie zawodniczki, chociaż jeszcze w ubiegłym sezonie były juniorkami młodszymi, są niezwykle ważnymi ogniwami płockiego zespołu. Nawet, jeśli nie wychodzą na boisko w podstawowym składzie.
Jutrzenka wyszła w Obornikach na boisko niezwykle skoncentrowana. I zaowocowało to świetnym początkiem. To płocczanki kontrolowały grę, utrzymując nieznaczną przewagę. Miejscowe, chcąc jak najszybciej odrobić straty, często decydowały się na rzuty z nieprzygotowanych pozycji. A to powodowało spory chaos w ich szeregach.
Płocczanki w pierwszych 30 minutach nie grały może szczególnie efektownie, ale na pewno efektywnie. Dzięki temu na przerwę schodziły prowadząc 14:11.
Niestety, po zmianie stron gra Jutrzenki zaczęła się załamywać. Oborniczanki bardzo powoli, ale systematycznie zaczęły odrabiać straty. Zawodniczki z Płocka nie zamierzały rezygnować z walki o korzystny dla siebie rezultat, dzięki czemu mecz był niezwykle emocjonującym widowiskiem. Niestety, zakończonym po myśli Sparty, która wygrała 28:27.
Pocieszeniem dla Jutrzenki może być fakt, że oborniczanki wygrały u siebie zaledwie jedną bramką, a w Płocku miejscowe były lepsze o siedem oczek. Oznacza to, że jeśli oba zespoły skończą sezon z równym dorobkiem punktowym, w tabeli wyżej będzie Jutrzenka.
Sparta Oborniki – Jutrzenka Płock 28:27 (11:14)
Sparta (zdobywcy bramek): Filoda 10, Nowak 6 , Cieśla 3 , Gładecka 3, Walkowiak 2 ,Wasiak 2, Niedzielska 2
Jutrzenka: Dobrowolska, Obrębalska – Pawłowska, Jasińska, Waszkiewicz 4, Charzyńska 4, Dyszkiewicz 1, Gieras 3, Krysiak 6, Rędzińska 2, Borysławska 7
Fot. Tomasz Miecznik/Portal Płock
