reklama

Porażka w pierwszym meczu na własnym boisku boli najbardziej

Opublikowano:
Autor:

Porażka w pierwszym meczu na własnym boisku boli najbardziej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodopieczne Adriana Piankowskiego przegrały w pierwszym meczu na własnym stadionie. Pomarańczowe słabo zagrały pierwszą część spotkania, która zadecydowała o końcowym triumfie przyjezdnych.

Podopieczne Adriana Piankowskiego przegrały w pierwszym meczu na własnym stadionie. Pomarańczowe słabo zagrały pierwszą część spotkania, która zadecydowała o końcowym triumfie przyjezdnych.

- Nie rozegrałyśmy dobrego meczu, bardzo żałuję pierwszej połowy, gdzie widać było panikę i strach w naszej grze - mówiła po spotkaniu Klaudia Stradomska. - Druga, nieco lepsza połowa, pozwoliła nam na strzelenie 2 goli jednak zabrakło nam czasu na zdobycie chociaż tej trzeciej, wyrównującej wynik bramki. Pierwsza porażka w sezonie i to na własnym boisku chyba boli najbardziej, jednak nie poddajemy się i walczymy dalej. Przed nami jeszcze kilka meczów w tej rundzie, które nie tylko możemy, a chcemy wygrać! Każda porażka nas czegoś uczy, to jest właśnie czas na to, aby wyciągnąć wnioski i poprawić błędy na treningach.

Od początku meczu w poczynaniach płocczanek widać było sporo niedokładności. Przez większość pierwszej części gra toczyła się w środku pola, brakowało sytuacji brakowych. Około 30. minuty zamieszanie w polu karnym wykorzystały przyjezdne, które wyszły na prowadzenie. Dwie minuty później radomianki zadały kolejny cios i do szatni schodziły prowadząć 2:0.

Na drugą połowę Królewskie wyszły bardzo zmobilizowane, niestety już 5 minut po pierwszym gwizdku kolejną bramkę zdobyły przyjezdne. Trzecia bramka nie podłamała jednak gospodyń. Płocczanki mocno przycisnęły Zamłynie, co pozwoliło zdobyć 2 gole. Na wyrównującego gola zabrakło już czasu i drużyna Piankowskiego musiała przełknąć gorycz porażki na własnym stadionie.

KS Królewscy Płock - KS Zamłynie ZA Kombud S.A. Radom 2:3 (0:2)

Bramki: 53. Daria Kusa, 67. Julia Mikołajewska

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE