reklama

Podsumowanie rundy. Czy najlepsi odejdą?

Opublikowano:
Autor:

Podsumowanie rundy. Czy najlepsi odejdą? - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPierwszoligowa runda jesienna za nami. Piłkarze Wisły udali się na zasłużony odpoczynek, a w klubach nastał okres intensywnych działań organizacyjnych. Po czołowych zawodników lidera I ligi ustawiła się kolejka zainteresowanych klubów z Ekstraklasy. Znamy nazwiska nafciarzy, którymi chcą się wzmocnić najlepsze drużyny w Polsce.

Pierwszoligowa runda jesienna za nami. Piłkarze Wisły udali się na zasłużony odpoczynek, a w klubach  nastał okres intensywnych działań organizacyjnych. Po czołowych zawodników lidera I ligi ustawiła się kolejka zainteresowanych klubów z Ekstraklasy. Znamy nazwiska nafciarzy, którymi chcą się wzmocnić najlepsze drużyny w Polsce.

Liga wraca już w marcu, to raptem trzy miesiące. Czy aby jednak nie za długo? W ostatnim programie Cafe Futbol emitowanym w telewizji Polsat trener Marcin Kaczmarek oraz napastnik Mikołaj Lebedyński ubolewali nad faktem, że tak długi rozbrat z futbolem nie jest korzystny dla formy zawodników I ligi. Sporo w tym racji. Na szczęście przed nami jeszcze okres przygotowawczy, mnóstwo treningów, sparingowych potyczek i tego, co kibice lubią najbardziej – transferowych zawirowań. A tutaj może być ciekawie.

Kto odejdzie z Wisły?

Zawodnicy Wisły, którzy zimę spędzą w ciepłym fotelu ligowego lidera, wzbudzili zainteresowanie klubów z Ekstraklasy. Prezes Jacek Kruszewski ma twardy orzech do zgryzienia, bo już teraz odrzuca oferty za czołowych zawodników z Łukasiewicza 34. A zapytań jest sporo. Począwszy od najlepszego strzelca Mikołaja Lebedyńskiego, po ostoję bloku defensywnego Szymińskiego. Poza nimi jeszcze przebojowy Piotrowski, Reca i Stępiński. Nie ulega wątpliwości, że oprócz potencjalnych wzmocnień, włodarze klubu będą się musieli skupić przede wszystkim, by zespołu nie osłabić. Bez kluczowych zawodników awans do upragnionego, ekstraklasowego raju zdecydowanie się oddali.

– Otrzymaliśmy oferty za kilku zawodników z naszego zespołu, jednak chcąc się rozwijać i grać o najwyższe cele, nie możemy dopuścić do tego, aby najlepsi piłkarze odeszli z Wisły – mówi prezes nafciarzy Jacek Kruszewski. Możemy więc być pewni, że władze klubu zrobią absolutnie wszystko, by swoich asów zatrzymać. 

– Jeszcze latem nie było jednomyślności co do odejścia z klubu Hiszpańskiego i Góralskiego. Teraz jesteśmy zgodni, łącznie ze sztabem szkoleniowym. Nie chcemy, żeby którykolwiek zawodnik odszedł z klubu – dodaje prezes. 

Nie jest jednak tajemnicą, że kilku zawodników w niebiesko-biało-niebieskim trykocie już nie wystąpi. Przemyslaw Lech, który przyszedł do Płocka z Wisły Kraków i nie rozegrał ani minuty, jest na testach w Arce Gdynia. Odejść mogą też Maciej Kostrzewa, Piotr Darmochwał i Adam Radwański.

Najsłabsze ogniwa zastąpią zupełnie nowe twarze. Środkowy i boczny obrońca oraz napastnik – zarząd oraz sztab szkoleniowy ocenili, że to właśnie na tych pozycjach drużyna potrzebuje wzmocnień. – Mamy listę graczy, z którymi prowadzimy rozmowy - zdradza wiceprezes Wisły Tomasz Marzec. - Mogę zdradzić, że zawodnicy wykazują dużą chęć przyjścia do Płocka. Wiadomo, że spowodowane jest to naszą pozycją w tabeli oraz stabilizacją w klubie. Zależy nam na stworzeniu jeszcze większej konkurencji w składzie, co przełoży się na wyniki.

Czy w takim razie sympatycy płockiej kopanej mogą spodziewać się równie głośnych transferów, jak podczas ostatniego okienka transferowego? – Myślę, że niektóre nazwiska nie są obce kibicom w Polsce. Nie będą to anonimowi gracze. Musimy się wzmacniać zawodnikami, którzy mogą coś wnieść do gry zespołu, mają doświadczenie i poradzą sobie z presją. Tego brakowało nam w finalnym momencie poprzedniego sezonu. – dodaje Marzec.

Wiceprezes zapewnia, że nowych piłkarzy powitamy przy Ł34 już w ciągu najbliższych tygodni. - Chcemy, żeby kadra zespołu była skompletowana na pierwszy trening po zimowych urlopach, czyli na 11 stycznia. Będzie czas, żeby poczuć klimat naszej szatni i wspólnie przepracować cały okres przygotowawczy.

Kto był najlepszym zawodnikiem rundy?

Klub z Łukasiewicza 34 zapewne lada dzień ogłosi konkurs na wybór najlepszego zawodnika rundy jesiennej. Kogo tym razem wybiorą kibice? Spore szanse ma wspomniany Lebedyński, który z dorobkiem dziesięciu goli stał się czołowym napastnikiem I ligi (tyle samo bramek ma król strzelców z poprzedniego sezonu – Grzegorz Goncerz).

Spory popłoch w szeregach obronnych naszych przeciwników siali dwaj skrzydłowi – Piotrowski oraz Reca. Ten pierwszy pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców, zaliczając przy tym cztery asysty. Reca może pochwalić się dorobkiem sześciu trafień oraz trzech asyst. Wyniki co najmniej imponujące.

Kolejnym nafciarzem, którego zawsze obawiają się obrońcy drużyn przeciwnych, jest Bułgar Dimitar Iliev. Co prawda doświadczony zawodnik dużo się w tej rundzie nie nastrzelał (jedno trafienie i trzy asysty), jednak w większości spotkań to właśnie po jego akcjach padały bramki. Tzw. asyst II stopnia popularny Mitko ma na swoim koncie aż osiem.

Nie można zapominać również o piłkarzach bloku defensywnego. Znakomicie prezentowali się tam wychowanek Bartłomiej Sielewski, Przemysław Szymiński czy Cezary Stefańczyk. Również Patryk Stępiński zaliczył znaczny wzrost formy, również podczas kilku spotkań młodzieżowej reprezentacji, czym w głównej mierze wzbudził zainteresowanie elity.

Co ze stadionem?

Wysoka forma Wisły spowodowała wzrost zainteresowania tematem budowy nowego stadionu. Jak widać po listach i licznych komentarzach na naszym portalu, opinie na ten temat są podzielone i wzbudzają wiele emocji. Nie ulega jednak wątpliwości, że budowa nowego bądź renowacja starego obiektu są warunkiem koniecznym do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej.

Niestety kibice, poza meczem z Zagłębiem Sosnowiec, na Stadionie im. Kazimierza Górskiego w zatrważającej ilości w tej rundzie się nie pojawiali. A potencjał przecież jest, co pokazał chociażby poprzedni sezon i kilkutysięczna widownia na kluczowych meczach z Termaliką czy Zagłębiem Lubin. 

Wspólnie do celu – takie hasło powinno przyświecać zarówno drużynie, jak i wszystkim sympatykom nafciarzy w rundzie wiosennej. Wysoka frekwencja na trybunach i kolejne zwycięstwa mogą poprowadzić ich tylko do jednego celu – Ekstraklasy. Wtedy budowa nowego obiektu stanie się tematem bardzo realnym.

Kto głównym faworytem do awansu?

Każdy kibic i mieszkaniec Płocka odpowiedź na to pytanie zna doskonale. To Wisła jest liderem rozgrywek, podczas których imponowała wysoką i równą formą. Nam pozostaje trzymać kciuki i wspierać zawodników zarówno w momentach dobrych, jak i, a może przede wszystkim, w momentach kryzysowych. Tabela pokazuje wyraźnie, że pewności awansu nie może mieć absolutnie żaden zespół z czołówki. Nafciarze czują na plecach oddech gdyńskiej Arki i Zagłębia Sosnowiec, którzy również nie ukrywają ekstraklasowych zapędów. Nie można zapominać też o Dolcanie Ząbki, Zawiszy Bydgoszcz czy GKS-ie Katowice, którzy nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Czołówka tabeli jest "płaska", a różnice punktowe pomiędzy kandydatami do awansu niewielkie. Nawet jedenasta w tabeli Miedż Legnica (11 puntów straty do lidera) może po kilku zwycięskich meczach znaleźć się w czubie.

Bez wątpienia runda wiosenna zapowiada się niezwykle ciekawie. Może to być też runda przełomowa. Niewykluczone, że już w czerwcu będzie nam dane cieszyć się z wielkiego powrotu do piłkarskiego raju.

Czytaj też:

 

Fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE