W ostatnim meczu ligowym w tym roku szczypiorniści Wisły Płock pokonali przed chwilą w Głogowie Chrobrego 28:24 (14:11).
Chrobry ostatnio „dołuje”, po świetnym początku ligi przegrał aż sześć meczów z z rzędu. Ale patrząc na fatalną dyspozycję Wisły w grudniu zespół z Głogowa mocno się przed potyczką mobilizował i obiecywał walkę na całego.
W ekipie Wisły do Głogowa pojechał m.in. nowy nabytek z Łodzi. Po fatalnej kontuzji Arkadiusza Miszki podczas listopadowego zgrupowania reprezentacji Polski było jasne, że Wisła nie może zostać długo z jednym prawoskrzydłowym. Miszkę poważny uraz ścięgna Achillesa wykluczył z gry aż do końca obecnego sezonu. Nafciarze wypożyczyli więc prawoskrzydłowego z … drugoligowego ChKS Łódź do końca sezonu. 20-letni Grzegorz Gomółka ma 193 cm wzrostu. Jego klub AZS UŁ PŁ ChKS zajmuje drugie miejsce w drugiej lidze.
W niedzielne popołudnie płocczanie zaczęli skoncentrowani od 2:0, po 10 minutach było 5:1. Wtedy znów w roli głównej wystąpili sędziowie. W krótkim odstępie czasu na ławkę kar powędrowali Christian Spanne i Adam Twardo. Chrobry rzucił się do odrabiania strat i w 15. minucie było już tylko 5:4 dla Wisły. Gra się wyrównała, a płocczanie nie mogli odskoczyć, gdyż byli bardzo nieskuteczni. Kilka razy nie trafił w bramkę Michał Kubisztal, bramkarz gospodarzy bronił rzuty Adama Wiśniewskiego. Ale trzeba przyznać, że to właśnie głównie ci dwaj gracze brali na siebie odpowiedzialność za rzuty. Na tablicy pojawił się wynik 8:9 dla goście. Ale cztery minuty przed końcem pierwszej połowy po dobrym fragmencie Nafciarzy udało się Wiśle odskoczyć na 12:8. Do przerwy było 14:11.
Gdy po pięciu minutach drugiej połowy i golu Spanne na 18:13 wydawało się, że Nafciarze odjadą gospodarzom. Nic z tych rzeczy, już po kolejnych pięciu minutach Wisła prowadziła zaledwie 19:18 i zdenerwowany trener Lars Walter poprosił o czas. Wisła za sprawą aktywnego Toromanovica trafiła na 0:18, ale wkrótce na dwie minuty wylecieli – obaj już po raz drugi – Zbigniew Kwiatkowski Adam Twardo!
Kwadrans przed końcem zrobiło się po 20 i kibice Chrobrego byli wniebowzięci. Kamil Syprzak, Twardo i Kubisztal strzelili kolejne bramki i po 48 minutach goście znów nieco odskoczyli. Na ten cios zmęczony Chrobry nie był już w stanie odpowiedzieć. Gdy sześć minut przed końcem po dwóch golach Toromanovica przewaga wzrosła do sześciu goli było niemal pewne, że dwa punkty pojadą do Płocka. Ambitni gospodarze zmniejszyli nieco straty i ostatecznie Wisłą wygrała 28:24. Najwięcej bramek dla Wisły: Toromanovic – 7, Kubisztal – 6, Wiśniewski -4, dla Chrobrego – Ścigaj – 9 (6 z karnych).
Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock 24:28 (11:14)
Chrobry: S.Zapora, M.Kapela - I.Żak(2), M.Świtała(2), P.Piętak(1), M.Płaczek, M.Wysokiński, S.Różański(2), M.Ścigaj(9, 6k), P.Olęcki, K.Kuta(1), T.Mochocki(4), A.Świątek(3)
Orlen Wisła: M.Seier, M.Wichary - J.Bäckström, C.Spanne(2), A.Wiśniewski(4), Z.Kwiatkowski, K.Syprzak(3, 3k), M.Toromanović(7), A.Twardo(1), B.Kavaš(2), M.Kubisztal(6), P.Chrapkowski(3), P.Paczkowski
Upomnienia: I.Żak, M.Ścigaj - Z.Kwiatkowski, M.Kubisztal, A.Twardo, kary: Chrobry 4 min (I.Żak 2 min, M.Płaczek 2 min) - Orlen Wisła 16 min (Z.Kwiatkowski 4 min, A.Twardo 4 min, C.Spanne 2 min, A.Wiśniewski 2 min, M.Toromanović 2 min, P.Paczkowski 2 min)
Inne wyniki:
Vive Kielce - Stal Mielce 43:23 (22:10)
Powen Zabrze - Traveland Społem Olsztyn 27:24 (9:12)
Azoty Puławy - Jurand Ciechanów 26:28 (13:14)
Miedź Legnica - MMTS Kwidzyn 24:32 (6:18)
Po tym spotkaniu w Superlidze Wisła będzie miała przerwę aż do 4 lutego, gdy zagra w Orlen Arenie z Azotami Puławy. A 9 lutego zmierzy się w Lidze Mistrzów na wyjeździe z rumuńskim HCM Constanta.
Chrobry ostatnio „dołuje”, po świetnym początku ligi przegrał aż sześć meczów z z rzędu. Ale patrząc na fatalną dyspozycję Wisły w grudniu zespół z Głogowa mocno się przed potyczką mobilizował i obiecywał walkę na całego.
W ekipie Wisły do Głogowa pojechał m.in. nowy nabytek z Łodzi. Po fatalnej kontuzji Arkadiusza Miszki podczas listopadowego zgrupowania reprezentacji Polski było jasne, że Wisła nie może zostać długo z jednym prawoskrzydłowym. Miszkę poważny uraz ścięgna Achillesa wykluczył z gry aż do końca obecnego sezonu. Nafciarze wypożyczyli więc prawoskrzydłowego z … drugoligowego ChKS Łódź do końca sezonu. 20-letni Grzegorz Gomółka ma 193 cm wzrostu. Jego klub AZS UŁ PŁ ChKS zajmuje drugie miejsce w drugiej lidze.
W niedzielne popołudnie płocczanie zaczęli skoncentrowani od 2:0, po 10 minutach było 5:1. Wtedy znów w roli głównej wystąpili sędziowie. W krótkim odstępie czasu na ławkę kar powędrowali Christian Spanne i Adam Twardo. Chrobry rzucił się do odrabiania strat i w 15. minucie było już tylko 5:4 dla Wisły. Gra się wyrównała, a płocczanie nie mogli odskoczyć, gdyż byli bardzo nieskuteczni. Kilka razy nie trafił w bramkę Michał Kubisztal, bramkarz gospodarzy bronił rzuty Adama Wiśniewskiego. Ale trzeba przyznać, że to właśnie głównie ci dwaj gracze brali na siebie odpowiedzialność za rzuty. Na tablicy pojawił się wynik 8:9 dla goście. Ale cztery minuty przed końcem pierwszej połowy po dobrym fragmencie Nafciarzy udało się Wiśle odskoczyć na 12:8. Do przerwy było 14:11.
Gdy po pięciu minutach drugiej połowy i golu Spanne na 18:13 wydawało się, że Nafciarze odjadą gospodarzom. Nic z tych rzeczy, już po kolejnych pięciu minutach Wisła prowadziła zaledwie 19:18 i zdenerwowany trener Lars Walter poprosił o czas. Wisła za sprawą aktywnego Toromanovica trafiła na 0:18, ale wkrótce na dwie minuty wylecieli – obaj już po raz drugi – Zbigniew Kwiatkowski Adam Twardo!
Kwadrans przed końcem zrobiło się po 20 i kibice Chrobrego byli wniebowzięci. Kamil Syprzak, Twardo i Kubisztal strzelili kolejne bramki i po 48 minutach goście znów nieco odskoczyli. Na ten cios zmęczony Chrobry nie był już w stanie odpowiedzieć. Gdy sześć minut przed końcem po dwóch golach Toromanovica przewaga wzrosła do sześciu goli było niemal pewne, że dwa punkty pojadą do Płocka. Ambitni gospodarze zmniejszyli nieco straty i ostatecznie Wisłą wygrała 28:24. Najwięcej bramek dla Wisły: Toromanovic – 7, Kubisztal – 6, Wiśniewski -4, dla Chrobrego – Ścigaj – 9 (6 z karnych).
Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock 24:28 (11:14)
Chrobry: S.Zapora, M.Kapela - I.Żak(2), M.Świtała(2), P.Piętak(1), M.Płaczek, M.Wysokiński, S.Różański(2), M.Ścigaj(9, 6k), P.Olęcki, K.Kuta(1), T.Mochocki(4), A.Świątek(3)
Orlen Wisła: M.Seier, M.Wichary - J.Bäckström, C.Spanne(2), A.Wiśniewski(4), Z.Kwiatkowski, K.Syprzak(3, 3k), M.Toromanović(7), A.Twardo(1), B.Kavaš(2), M.Kubisztal(6), P.Chrapkowski(3), P.Paczkowski
Upomnienia: I.Żak, M.Ścigaj - Z.Kwiatkowski, M.Kubisztal, A.Twardo, kary: Chrobry 4 min (I.Żak 2 min, M.Płaczek 2 min) - Orlen Wisła 16 min (Z.Kwiatkowski 4 min, A.Twardo 4 min, C.Spanne 2 min, A.Wiśniewski 2 min, M.Toromanović 2 min, P.Paczkowski 2 min)
Inne wyniki:
Vive Kielce - Stal Mielce 43:23 (22:10)
Powen Zabrze - Traveland Społem Olsztyn 27:24 (9:12)
Azoty Puławy - Jurand Ciechanów 26:28 (13:14)
Miedź Legnica - MMTS Kwidzyn 24:32 (6:18)
Po tym spotkaniu w Superlidze Wisła będzie miała przerwę aż do 4 lutego, gdy zagra w Orlen Arenie z Azotami Puławy. A 9 lutego zmierzy się w Lidze Mistrzów na wyjeździe z rumuńskim HCM Constanta.
