Piotr Więcek wygrał IV rundę Extreme Drift Allstars rozgrywaną na torach w Estonii. W finałowym pojedynku pokonał świetnie dysponowanego reprezentanta Łotwy, Janisa Eglite. Sam Więcek zwycięstwo w Estońskiej rundzie, zalicza do jednego z ważniejszych, ze względu na poziom i silną obsadę zawodów.
Biegi z serii Extreme Drift Allstart uznawane są za jedne z bardziej wymagających. Na rundzie odbywającej się w Estonii można podziwiać najlepszych drifterów z całego świata. Bardzo trudny tor, na którym nie miejsca na pomyłki, sprawia, że widowisko stoi na bardzo wysokim poziomie. Przekonał się o tym sam płocczanin, który podczas drugiego biegu kwalifikacji mocno uszkodził auto. Na szczęście jego pierwszy przejazd zagwarantował mu udział w sobotnim TOP32.
Po całej nocy pracy mechaników Budmatu mało kto nie był zdziwiony na widok sprawnego żółtego nissana Więcka. Polski drifter w świetnym stylu, w półfinale, pokonał Australijczyka Luka Finka. Finał był prawdziwym pokazem umiejętności obu kierowców. Zarówno Polak, jak i Litwin nie odpuszczali, ale ostatecznie sędziowie zdecydowali o zwycięstwie naszego rodaka.
- To najważniejsze zwycięstwo w mojej karierze driftingowej - komentował na łamach strony Drift Allstart, Więcek. - Każdy bieg było ogromnym wyzwaniem, rywalizowałem z najlepszymi drifterami na świecie. Osobiście nie mogę się już doczekać kolejnej rundy na Litwie, gdzie postaram się zdobyć kolejne punkty.
Kolejna szansa na dobry wynik Więcka już za niespełna trzy tygodnie, 29-30 sierpnia.