W niedzielnym meczu ligowym w Zabrzu po 10 minutach było już 7:1 dla Wisły, w tym czasie trzy razy trafił Michał Daszek.
O czas poprosił trener Górnika Zabrze – Tomasz Strząbała. Gra się wyrównała, bo Nafciarze nie forsowali tempa, mając sporą przewagę. Do przerwy wynosiła ona pięć bramek.
W drugiej połowie nadal skuteczny był Daszek (9/10 w meczu), dobrze bronił Viktor Hallgrimsson (11 obron w meczu, 39 proc. skuteczności). Wynik na 27:20 ustalił skrzydłowy Marcel Sroczyk.
Co dalej? W środę 2 października o godz. 20:30 Nafciarze zagrają w Płocku w krajowej lidze z Azotami Puławy, a 5 października - w Lubinie z Zagłębiem.
Nafciarze zagrają wkrótce czwarty mecz w Lidze Mistrzów. Po trzech porażkach powalczą o pierwsze punkty z Fuchse Berlin, 10 października o 18:45 w Berlinie.
Górnik Zabrze - Wisła Płock 20:27 (10:15)
Wisła Płock: Hallgrimsson, Jastrzębski – Daszek 9, Piroch, Janc 2, Sroczyk 2, Susnja, Zarabec 2, Fazekas 3, Krajewski 1, Terzić, Dawydzik 4, Mihić 2, Szita 2.
Górnik Zabrze: Wyszomirski, Ligarzewski – Minotskyi 5, Artemenko 3, Bogacz 3, Morkovsky 3, Racotea 2, Komarzewski 2, Cherkashchenko 1, Szyszko 1, Krępa.
Kary: Górnik - 10 minut, Wisła - 6 minut
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.