reklama

Pierwsza porażka. Awantura po meczu

Opublikowano:
Autor:

Pierwsza porażka. Awantura po meczu - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportW meczu 29. kolejki 1. ligi Wisła zmierzyła się z walczącą o utrzymanie Chojniczanką Chojnice. Murowanymi faworytami niedzielnego spotkania byli płocczanie, jednak drużyna prowadzona przez Macieja Bartoszka musiała zrobić wszystko, by wyrwać nafciarzom chociaż jeden punkt.

W meczu 29. kolejki 1. ligi Wisła zmierzyła się z walczącą o utrzymanie Chojniczanką Chojnice. Murowanymi faworytami niedzielnego spotkania byli płocczanie, jednak drużyna prowadzona przez Macieja Bartoszka musiała zrobić wszystko, by wyrwać nafciarzom chociaż jeden punkt.

Od pierwszych minut to gospodarze niespodziewanie ruszyli z pełnym impetem na Wisłę, spychając ją do defensywy i zagrażając groźnymi dośrodkowaniami w pole karne. Goście starali się odgryzać, jednak dobrze zorganizowany blok defensywny Chojniczanki nie pozwalał przyjezdnym na zbyt wiele. Już w 11. minucie meczu gospodarze wyszli na prowadzenie. Po strzale z rzutu wolnego Zawistowskiego piłka odbiła się przed interweniującym Kiełpinem, który nie zdołał jej wyłapać. Moment zawahania bramkarza Wisły przytomnie wykorzystał Wojciech Lisowski, który wbił futbolówkę do bramki.

Dziesięć minut później mogło być już 2:0. Uderzenie głową Mikity w dobrym stylu zatrzymał jednak interweniujący Seweryn Kiełpin. Kolejną znakomitą sytuację do podwyższenia prowadzenia zmarnował w 27. minucie Zawistowski. Piłka po mocnym strzale minimalnie minęła bramkę Wisły. Zaskoczony wicelider przez pierwsze pół godziny miał ogromne problemy ze stworzeniem składnej akcji ofensywnej. Sytuacja zmieniła się w 30. minucie, kiedy mocne dośrodkowanie Piotrowskiego na bramkę zamienił urodzony w Chojnicach Arkadiusz Reca.

Strzelona bramka podziałała mobilizująco na podopiecznych trenera Kaczmarka. W 38. minucie sam na sam z bramkarzem gospodarzy stanął Wojciech Łuczak, jednak w momencie podania od Recy pomocnik znajdował się już na pozycji spalonej. Chwilę przed przerwą na bezpośredni strzał z rzutu wolnego zdecydował się kapitan Wisły Maksymilian Rogalski. Doświadczony zawodnik nie trafił jednak w światło bramki.

Raptem sześć minut po wznowieniu zawodów, pomimo zdecydowanie zwiększonej aktywności Wisły, to gospodarze po raz drugi trafili do siatki. Przytomne zagranie w pole karne Zawistowskiego wykorzystał Mikita, który strzałem głową umieścił piłkę w siatce. Drużyna z Chojnic nie cieszyła się jednak długo, ponieważ sędzia Pskit, pomimo braku reakcji sędziego liniowego, dopatrzył się w tej sytuacji spalonego. Z telewizyjnych powtórek wynika jasno, że arbiter popełnił w tym wypadku poważny błąd, a bramka została zdobyta prawidłowo.

Wisła ruszyła do ataku. Bliski strzelenia gola był Wojciech Łuczak, Dimitar Iliev czy Piotr Wlazło. W 67. minucie sędzia z Łodzi podjął jednak kolejną kontrowersyjną decyzję. Arbiter dopatrzył się faulu Mikołaja Lebedyńskiego na Biernacie w polu karnym i bez wahania podyktował rzut karny dla gospodarzy. Na nic zdały się protesty zawodników Wisły. Swój sprzeciw głośno wyrażali chociażby Cezary Stefańczyk oraz Damian Piotrowski, za co prowadzący spotkanie pokazał zawodnikom po żółtej kartce. Do piłki na jedenastym metrze podszedł Tomasz Mikołajczak i pewnym strzałem pokonał Seweryna Kiełpina. Wydaje się, że protesty nafciarzy mogły być słuszne, co zauważyli również sami obserwatorzy spotkania z komentatorami telewizji Polsat na czele.

Podopieczni trenera Marcina Kaczmarka rzucili się do rozpaczliwych ataków. Szkoleniowiec zdecydował się na bardzo ofensywne ustawienie z trzema napastnikami – Mikołajem Lebedyński, Emilem Drozdowiczem oraz Lukasem Kubusem. Wisła zaatakowała całym zespołem, co przełożyło się na kilka dobrych sytuacji podbramkowych. Po jednym z dośrodkowań goście sugerowali nieprzepisowe zagrania Chojniczanki na Drozdowiczu oraz w kolejnej akcji na Lebedyńskim – gwizdek sędziego jednak milczał. Już w doliczonym czasie gry minimalnie pomylił się Sielewski, który uderzył dosłownie centymetry od słupka bramki gospodarzy. Chwilę później sędzia zakończył spotkanie. To jednak nie koniec kontrowersyjnych sytuacji w tym meczu.

Po zakończeniu rywalizacji zawodnicy Wisły, wraz ze sztabem szkoleniowym wyrażali swoje niezadowolenie z pracy arbitra. Po chwili doszło do szarpaniny z udziałem obu zespołów oraz… wiceprezesa Chojniczanki Chojnice, który niespodziewanie pojawił się na murawie. Po kilku minutach obie drużyny udały się do szatni.

Pomimo porażki Wisła nadal utrzymuje fotel wicelidera 1. ligi. Warto podkreślić, że była to pierwsza przegrana nafciarzy od pięciu miesięcy. Trzeciego w tabeli Zawiszę do płocczan nadal dzieli spory dystans. Na ten moment strata wynosi siedem punktów, jednak w środę na konto Wisły zawędrują kolejne trzy oczka za walkower z Dolcanem Ząbki.  

 

Chojniczanka Chojnice - Wisła Płock 2:1 (1:1)

Bramki: Wojciech Lisowski (11), Tomasz Mikołajczak (68-k) - Arkadiusz Reca (31)

Chojniczanka: Damian Podleśny - Wojciech Lisowski, Damian Garbacik, Marcin Biernat, Przemysław Pietruszka - Paweł Zawistowski, Bartłomiej Niedziela, Rafał Grzelak (70. Jakub Mrozik), Maciej Rogalski (55. Tomasz Mikołajczak), Andrzej Rybski (77. Daniel Feruga), Patryk Mikita

Wisła: Seweryn Kiełpin - Cezary Stefańczyk, Bartłomiej Sielewski, Przemysław Szymiński, Patryk Stępiński (83. Lukas Kubus) - Damian Piotrowski, Wojciech Łuczak (57. Piotr Wlazło), Maksymilian Rogalski (72. Emil Drozdowicz), Arkadiusz Reca - Mikołaj Lebedyński

Żółte kartki: Bartłomiej Niedziela, Patryk Mikita, Tomasz Mikołajczak, Jakub Mrozik - Maksymilian Rogalski, Wojciech Łuczak, Cezary Stefańczyk.

Sędziował: Paweł Pskit (Łódź).

Widzów: 1 500.

 

Czołówka tabeli 1. ligi na pięć kolejek przed końcem rozgrywek:

1. Arka Gdynia    - 60 pkt.                    
2. Wisła Płock - 56 pkt.
----------------------------
3. Zawisza Bydgoszcz - 49 pkt.                
4. Chrobry Głogów - 46 pkt.                    
5. Bytovia Bytów - 42 pkt.

 

Mecze Wisły i Zawiszy do rozegrania:

11 maja
Wisła Płock - Dolcan Ząbki 3:0 (walkower)    
Zawisza Bydgoszcz - Chrobry Głogów (18:00)

14-15 maja
Zawisza Bydgoszcz - Wigry Suwałki (14.05, 18:00)
Chrobry Głogów - Wisła Płock (15.05, 12:45)

20 maja

Wisła Płock - Zawisza Bydgoszcz (18:00)

28 maja
Wisła Płock - Wigry Suwałki (18:00)
Zawisza Bydgoszcz - GKS Katowice    

4 czerwca
Zagłębie Sosnowiec - Zawisza Bydgoszcz (18:00)
GKS Katowice - Wisła Płock (17:00)

 

Fot. Michał Łada

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE