Aż 32 godziny spędzone w hali sportowej w Łochowie. I wielkie zmęczenie. Ale jeszcze większa radość. Płockie cheerleaderki wróciły do domu z pięcioma medalami.
Mistrzostwa Polski Cheerleaders zostały zorganizowane już po raz siedemnasty. Tym razem w Łochowie, miejscowości położonej na południowo-wschodnich krańcach województwa mazowieckiego.
Konkurencja w tym roku była wyjątkowo duża. Do Łochowa zjechało ponad tysiąc tancerek z całej Polski. W tym gronie sporo było nowych, bardzo dobrych zespołów. Poziom był wysoki i wyrównany. Zawodniczki rywalizowały w trzech dywizjach: cheer, cheer dance i pom dance, podzielonych Każda na trzy kategorie wiekowe: junior młodszy, junior i senior.
Płocczanki wystartowały w pom dance i cheer dance. Nie tylko w rywalizacji drużynowej, ale również w parach.
– To były najcięższe zawody, w jakich kiedykolwiek startowałyśmy – przyznała w rozmowie z nami trenerka zespołu Katarzyna Sylwestrzak. – Przez dwa dni koczowaliśmy w hali sportowej w Łochowie po 16 godzin. Od 7 do 23.
Trudno się jednak dziwić, skoro w każdej z kategorii na listach startowych było po 12-16 ekip. Zdarzało się, że wytypowane zespoły lub duety musiały wychodzić na parkiet o 22 i dawać z siebie wszystko, aby jak najlepiej zaprezentować swój układ.
– To było mega wyzwanie. I dla ciała, i dla ducha – przyznała Katarzyna Sylwestrzak. – Ale moje tancerki to twarde sztuki. Chociaż lekko nie było, udało im się wygrać ze zmęczeniem.
Najlepiej spisały się juniorki Adrianna Sylwestrzak i Martyna Dembkowska, które w rywalizacji par wywalczyły złoty medal w dywizji cheer dance oraz seniorska formacja Impact w dywizji cheer dance, która również sięgnęła po mistrzostwo Polski.
Drugie miejsce wśród juniorskich formacji dywizji cheer dance przypadło Impresce. Wicemistrzostwo Polski wywalczyły również Maja Borowska, Zuzanna Żuk w dywizji cheer dance juniorek. Seniorki Aleksandra Jakubowska i Joanna Jagodzińska sięgnęły po brąz w rywalizacji par w dywizji cheer dance. Na piątej pozycji rywalizację ukończyły: duet juniorek w cheer dance Kinga Miaśkiewicz i Klaudia Sztuczka oraz grupa Impuls w dywizji pom dance seniorek.
– Prawie wszystkie dziewczyny rozpoczęły przygotowania do mistrzostw już od października – powiedziała Katarzyna Sylwestrzak. – Tylko Impact zaczął później, bo w listopadzie był w Bangkoku, gdzie startował z powodzeniem w Mistrzostwach Świata.
Mistrzowskie układy były budowane od stycznia. W tym czasie Impresja prezentowała się podczas meczów piłkarzy ręcznych Wisły rozgrywanych w Orlen Arenie oraz w Kutnie, gdzie swoje koszykarskie pojedynki rozgrywa tamtejszy Polfarmex.
– Zdaje się, że dziewczynom odpowiada takie tempo życia, bo radzą z nim sobie na piątkę. Dla dziewczyn, które sięgnęły po medale, dodatkową nagrodą będzie wyjazd na Mistrzostwa Europy w Manchesterze – mówiła Katarzyna Sylwestrzak. – Korzystając z okazji, chciałabym podziękować płockiej firmie Mordex za piękne stroje oraz Urzędowi Miasta Płocka, który wsparł nas dotacją w wysokości trzech tysięcy złotych.
Fot. Archiwum Impresji
Mistrzostwa Polski Cheerleaders zostały zorganizowane już po raz siedemnasty. Tym razem w Łochowie, miejscowości położonej na południowo-wschodnich krańcach województwa mazowieckiego.
Konkurencja w tym roku była wyjątkowo duża. Do Łochowa zjechało ponad tysiąc tancerek z całej Polski. W tym gronie sporo było nowych, bardzo dobrych zespołów. Poziom był wysoki i wyrównany. Zawodniczki rywalizowały w trzech dywizjach: cheer, cheer dance i pom dance, podzielonych Każda na trzy kategorie wiekowe: junior młodszy, junior i senior.
Płocczanki wystartowały w pom dance i cheer dance. Nie tylko w rywalizacji drużynowej, ale również w parach.
– To były najcięższe zawody, w jakich kiedykolwiek startowałyśmy – przyznała w rozmowie z nami trenerka zespołu Katarzyna Sylwestrzak. – Przez dwa dni koczowaliśmy w hali sportowej w Łochowie po 16 godzin. Od 7 do 23.
Trudno się jednak dziwić, skoro w każdej z kategorii na listach startowych było po 12-16 ekip. Zdarzało się, że wytypowane zespoły lub duety musiały wychodzić na parkiet o 22 i dawać z siebie wszystko, aby jak najlepiej zaprezentować swój układ.
– To było mega wyzwanie. I dla ciała, i dla ducha – przyznała Katarzyna Sylwestrzak. – Ale moje tancerki to twarde sztuki. Chociaż lekko nie było, udało im się wygrać ze zmęczeniem.
Najlepiej spisały się juniorki Adrianna Sylwestrzak i Martyna Dembkowska, które w rywalizacji par wywalczyły złoty medal w dywizji cheer dance oraz seniorska formacja Impact w dywizji cheer dance, która również sięgnęła po mistrzostwo Polski.
Drugie miejsce wśród juniorskich formacji dywizji cheer dance przypadło Impresce. Wicemistrzostwo Polski wywalczyły również Maja Borowska, Zuzanna Żuk w dywizji cheer dance juniorek. Seniorki Aleksandra Jakubowska i Joanna Jagodzińska sięgnęły po brąz w rywalizacji par w dywizji cheer dance. Na piątej pozycji rywalizację ukończyły: duet juniorek w cheer dance Kinga Miaśkiewicz i Klaudia Sztuczka oraz grupa Impuls w dywizji pom dance seniorek.
– Prawie wszystkie dziewczyny rozpoczęły przygotowania do mistrzostw już od października – powiedziała Katarzyna Sylwestrzak. – Tylko Impact zaczął później, bo w listopadzie był w Bangkoku, gdzie startował z powodzeniem w Mistrzostwach Świata.
Mistrzowskie układy były budowane od stycznia. W tym czasie Impresja prezentowała się podczas meczów piłkarzy ręcznych Wisły rozgrywanych w Orlen Arenie oraz w Kutnie, gdzie swoje koszykarskie pojedynki rozgrywa tamtejszy Polfarmex.
– Zdaje się, że dziewczynom odpowiada takie tempo życia, bo radzą z nim sobie na piątkę. Dla dziewczyn, które sięgnęły po medale, dodatkową nagrodą będzie wyjazd na Mistrzostwa Europy w Manchesterze – mówiła Katarzyna Sylwestrzak. – Korzystając z okazji, chciałabym podziękować płockiej firmie Mordex za piękne stroje oraz Urzędowi Miasta Płocka, który wsparł nas dotacją w wysokości trzech tysięcy złotych.
Fot. Archiwum Impresji
