Wydawało się to mało prawdopodobne, ale jednak Nafciarzom udało się zebrać wystarczającą liczbę graczy, zdolnych do gry.
- Lecimy do Francji! Testy na Covid przeprowadzone w niedzielę u zawodników przewidzianych do gry, dały wyniki negatywne, co pozwala nam spełnić minimum kadrowe. Nafciarze są już w drodze na mecz - poinformował płocki klub w poniedziałek rano.
Płocczanie wygrali do tej pory oba pojedynki w grupie, w której walczy sześć zespołów. Fenix Toulouse ma za sobą już cztery potyczki. Fenix Toulouse Handball zdobył cztery punkty: wygrał z Metalurgiem Skopje, dwa razy zremisował z Ademar Leon i dość niespodziewanie przegrał na wyjeździe z austriackim Aon Fivers.
Natomiast w lidze francuskiej rywale Wisły furory na razie nie robią, Tuluza wygrała trzy mecze, pięć razy przegrała i zajmuje dopiero 9 miejsce w gronie 16 ekip. Dodajmy, że właśnie z ekipy Fenix przed rokiem do Płocka trafił rozgrywający - Hiszpan Alvaro Ruiz.
Sytuacja kadrowa Wisły jest trudna, na dodatek dopiero w piątek treningi mógł poprowadzić przebywający na kwarantannie trener Xavier Sabate, tego dnia po kwarantannie rozpoczęło treningi kilku zawodników. Kolejne testy na Covid wykazały nowe przypadki zarażenia, więc Wisła oczywiście nie zagrała w piątek ze Stalą Mielec.
Zespół z Płocka zmierzy się z Tuluzą we wtorek 1 grudnia o godz. 18.45. Bezpośrednią relację można obejrzeć w Eurosport 2. Faborytem bukmacherów są gospodarze: za 1 zł postawioną na Francuzów można wygrać ok. 1,5 zł, a na Polaków - ok. 3 zł.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.