reklama

Nafciarze gromią w Pucharze Polski

Opublikowano:
Autor:

Nafciarze gromią w Pucharze Polski - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPodopieczni Manolo Cadenasa wygrali wyjazdowy mecz 1/8 Pucharu Polski z Czuwajem Przemyśl. Wiślacy nie dali żadnych szans drugoligowemu zespołowi i pewnie awansowali do kolejnej rundy rozgrywek.

Podopieczni Manolo Cadenasa wygrali wyjazdowy mecz 1/8 Pucharu Polski z Czuwajem Przemyśl. Wiślacy nie dali żadnych szans drugoligowemu zespołowi i pewnie awansowali do kolejnej rundy rozgrywek.

Płocczanie do dzisiejszego spotkania przystąpili bez kontuzjowanego Bartka Konitza i Marco Oneto. Dzień wolny otrzymał Dmitri Zhitnikov, możemy się tylko domyślać, że chodzi o oszczędzanie zawodnika przed niezwykle ważnymi spotkaniami z Vive Tauron Kielce i Vardarem Skopje.

Niebiesko-biało-niebiescy już w pierwszych minutach odskoczyli na kilka bramek przewagi. Było widać, że nafciarze chcą jak najszybciej przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść, by móc spokojnie dograć mecz do końca.

Pierwszoligowiec nie zamierzał się jednak poddawać i walczył o jak najbardziej korzystny rezultat. Gospodarze poniekąd dopięli swego, bo po 20 minutach przegrywali różnicą tylko 3 trafień. W końcówce pierwszej części gry, wicemistrzowie Polski wrzucili kolejny bieg i wypracowali sobie 6-punktową zaliczkę.

Po przerwie miejscowi wyraźnie spuścili z tonu. Uwidoczniła się różnica klas jaka dzieli obie drużyny i goście szybko odskoczyli na większą ilość bramek. W 38. minucie, po trafieniu Montoro, było już 15:24. Od tej pory na parkiecie istniała głównie Wisła, płocczanie grali dobrze w defensywie, dzięki czemu wyprowadzali skuteczne kontry. Tuż przed syreną końcową wynik spotkania na 23:38 ustalił Thiago Rocha.

W ciągu następnych kilku dni Wisłę czekają dwa bardzo trudne pojedynki. Już w niedzielę w Orlen Arenie kolejna odsłona świętej wojny, czyli pojedynek Płock - Kielce. Dla obu zespołów mecz nie ma znaczenia jeśli chodzi o pozycję w tabeli przed fazą play-off, jednak żadnej z drużyn nie trzeba specjalnie motywować przed tego typu spotkaniami i stawka jest o wiele większa niż punkty.

Trzy dni później, tj. w środę, płocczanie podejmą u siebie Vardar Skopje. Podopieczni Manolo Cadenasa mierzyli się z Macedończykami rok temu, również w TOP16. Wtedy to gospodarze sprawili wielką sensację ogrywając gości 32:26.

 

Czuwaj Przemyśl - Orlen Wisła Płock 23:38 (13:19)

Czuwaj: Szczepaniec, Sar, Orłowski – Tyburski, Makowiejew, Kępa, Kubik, Puszkarski, Dejnaka, Kaczor, Stołowski, Kulka, Piechnik, Kroczek, Kubisztal.

Orlen Wisła: Corrales, Wichary – Daszek 3, Ghionea 10, Nikčević, Olkowski 3, Wiśniewski 4, Pušica 6, Racoțea 3, Tarabochia, Toledo 1, Montoro 3, Kwiatkowski, Piechowski 1, Rocha 4.

 

Fot. lajfy.com

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE