reklama

Na Łukasiewicza 34 czeka nas mecz jesieni

Opublikowano:
Autor:

Na Łukasiewicza 34 czeka nas mecz jesieni - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportArka Gdynia nie ukrywa swoich mocarstwowych planów. W pierwszych dwóch kolejkach zdobyła jednak tyle samo punktów co Wisła.

Arka Gdynia nie ukrywa swoich mocarstwowych planów. W pierwszych dwóch kolejkach zdobyła jednak tyle samo punktów co Wisła.

Sobotni rywale po dwóch pierwszych kolejkach mają na swoim koncie po cztery punkty. W pierwszej kolejce Wisła zremisowała u siebie z Miedzią Legnica,  2:2, a Arka w Olsztynie podzieliła się punktami z tamtejszym Stomilem (również 0:0).

W drugiej kolejce gdynianie pokonali u siebie 3:0 GKS Tychy, a bramki dla gospodarzy zdobyli Arkadiusz Aleksander (49.), Michał Rzuchowski (66.) oraz Marcus Vinícius (90. z karnego). Płocczanie w Łęcznej pokonali tamtejszego Górnika 2:0 dzięki golom Krzysztofa Janusa (15.) i Filipa Burkhardta (79.).


Wisła nie jest faworytem konfrontacji z Arką, aczkolwiek nie stoi wcale na straconej pozycji. Przede wszystkim dlatego, że gdynianie w meczach wyjazdowych znacznie tracą na wartości. W sezonie 2012/2013 zdołali przywieźć z obcych boisk tylko 29 punktów za osiem wygranych, pięć remisów i cztery porażki.

Po spadku z ekstraklasy gdynianie czwarty kolejny sezon spędzają w pierwszej lidze. W poprzednich trzech zajmowali kolejno siódme, piąte i szóste miejsce. Chociaż za każdym razem głośno było o ich planach powrotu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Nie inaczej jest i tym razem. Zamierzenia są niezwykle ambitne. Jak jednak będzie tym razem, ciężko powiedzieć.

Wisła na pewno gdynianom sprawy nie ułatwi. Marcin Kaczmarek liczyć może przede wszystkim na utrzymującego doskonałą formę z poprzedniego sezonu Daniela Szczepankiewicza, coraz lepiej czującego się w roli playmakera Filipa Burkhardta, dobrze wkomponowujących się w zespół Pawła Kaczmarka, Piotra Wlazłę i Cezarego Stefańczyka oraz Bartłomieja Grzelaka, który wprawdzie dopiero w piątek formalnie stał się zawodnikiem Wisły, ale przepracował z zespołem cały okres przygotowawczy.


Fot. SKKWP, Tomasz Paszkiewicz

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE