Coraz niżej w tabeli grupy walczącej o utrzymanie w pierwszej lidze są koszykarki z Płocka. Wszystko przez fatalną postawę w meczach rozgrywanych w roli gości.
Kolejnym potwierdzeniem wyjazdowej niemocy zespołu prowadzonego przez trenerów Ireneusza Jasińskiego i Michała Mroczkowskiego był pojedynek z KS JAS-FBG. Mon-Pol u siebie wygrał z sosnowiczankami 73:72. Płocczanki, aby mieć pewność zachowania lepszego bilansu meczów bezpośrednich, powinny walczyć o wygraną również na wyjeździe.
Niestety, zaczęło się fatalnie. Zawodniczki Mon-Polu sprawiały wrażenie mocno zdekoncentrowanych, nie będących w stanie realizować przedmeczowych założeń taktycznych. Rywalki nie miały dzięki temu większych problemów z wypracowywaniem sobie doskonałych sytuacji do zdobywania kolejnych punktów.
Nie pomógł nawet chwilowy zryw, dzięki któremu płocczanki na chwilę objęły prowadzenie, bo ostatnie słowo i tak należało do ekipy z Sosnowca, która po pierwszej kwarcie miała siedem punktów przewagi. Kolejna dziesięciominutówka upłynęła pod znakiem walki kosz za kosz. Minimalnie więcej do powiedzenia miała jednak i tym razem ekipa gospodarzy, która zebrała w tej fazie meczu dwa oczka więcej.
Chociaż tuż po przerwie znowu górą była ekipa JAS-FBG, jednak w końcu do głosu doszły zawodniczki z Płocka. Mon-Pol wygrał trzecią odsłonę, a w czwartej zdołał w końcu doprowadzić do remisu. I kiedy wydawało się, że w końcu podopieczne trenerskiej pary Jasiński-Mrówczyński mogą powalczyć o punkty na wyjeździe, zaczęły się problemy. Błędy indywidualne, luki w defensywie, niecelne rzuty – to wszystko sprawiło, że marzenia o wygranej poza Płockiem i tym razem prysnęły jak mydlana bańka.
Cztery najwyżej notowane zespoły z grupy D mogą być pewne utrzymania. Pozostałe walczą o miejsce na zapleczu Ford Germaz Ekstraklasy w fazie play-out. Płocczanki, niestety, spadły na piąte miejsce. Szansa na poprawę lokaty już w niedzielę 17 marca o 18.00, gdy Mon-Pol podejmował będzie we własnej hali ITS Ślęzę Wrocław.
KS JAS-FBG Sosnowiec – Mon-Pol Płock 76:66 (21:14; 18:16; 12:17; 25:19)
KS JAS-FBG: Oskwarek 7, Jaworska , Kosczielny 16, Stawowska 15, Łodygowska 14, Kaczor 9, Sikora 8, Szelwicka 2, Deko 1, Kowalska, Rutkowska, Cwill
Mon-Pol: Janas 15, Szarzyńska 20, Maj 9, Morawiec 14, Krzysztofik 6, Domańska 2, Trzewikowska, Kutycka, Wilamowska, Gruchot, Sikorska, Trzeciak
Kolejnym potwierdzeniem wyjazdowej niemocy zespołu prowadzonego przez trenerów Ireneusza Jasińskiego i Michała Mroczkowskiego był pojedynek z KS JAS-FBG. Mon-Pol u siebie wygrał z sosnowiczankami 73:72. Płocczanki, aby mieć pewność zachowania lepszego bilansu meczów bezpośrednich, powinny walczyć o wygraną również na wyjeździe.
Niestety, zaczęło się fatalnie. Zawodniczki Mon-Polu sprawiały wrażenie mocno zdekoncentrowanych, nie będących w stanie realizować przedmeczowych założeń taktycznych. Rywalki nie miały dzięki temu większych problemów z wypracowywaniem sobie doskonałych sytuacji do zdobywania kolejnych punktów.
Nie pomógł nawet chwilowy zryw, dzięki któremu płocczanki na chwilę objęły prowadzenie, bo ostatnie słowo i tak należało do ekipy z Sosnowca, która po pierwszej kwarcie miała siedem punktów przewagi. Kolejna dziesięciominutówka upłynęła pod znakiem walki kosz za kosz. Minimalnie więcej do powiedzenia miała jednak i tym razem ekipa gospodarzy, która zebrała w tej fazie meczu dwa oczka więcej.
Chociaż tuż po przerwie znowu górą była ekipa JAS-FBG, jednak w końcu do głosu doszły zawodniczki z Płocka. Mon-Pol wygrał trzecią odsłonę, a w czwartej zdołał w końcu doprowadzić do remisu. I kiedy wydawało się, że w końcu podopieczne trenerskiej pary Jasiński-Mrówczyński mogą powalczyć o punkty na wyjeździe, zaczęły się problemy. Błędy indywidualne, luki w defensywie, niecelne rzuty – to wszystko sprawiło, że marzenia o wygranej poza Płockiem i tym razem prysnęły jak mydlana bańka.
Cztery najwyżej notowane zespoły z grupy D mogą być pewne utrzymania. Pozostałe walczą o miejsce na zapleczu Ford Germaz Ekstraklasy w fazie play-out. Płocczanki, niestety, spadły na piąte miejsce. Szansa na poprawę lokaty już w niedzielę 17 marca o 18.00, gdy Mon-Pol podejmował będzie we własnej hali ITS Ślęzę Wrocław.
KS JAS-FBG Sosnowiec – Mon-Pol Płock 76:66 (21:14; 18:16; 12:17; 25:19)
KS JAS-FBG: Oskwarek 7, Jaworska , Kosczielny 16, Stawowska 15, Łodygowska 14, Kaczor 9, Sikora 8, Szelwicka 2, Deko 1, Kowalska, Rutkowska, Cwill
Mon-Pol: Janas 15, Szarzyńska 20, Maj 9, Morawiec 14, Krzysztofik 6, Domańska 2, Trzewikowska, Kutycka, Wilamowska, Gruchot, Sikorska, Trzeciak
