To pierwszy meczWisły Płock po zamknięciu okna transferowego. Nafciarze nie próżnowali tego lata, do zespołu finalnie trafiło 10 nowych zawodników - 2 z nich ostatniego dnia i po kilku treningach trudno spodziewać się, by wyszli w podstawowym składzie. Trener Mariusz Misiura na konferencji prasowej dość otwarcie przyznał, że nie należy spodziewać się zbyt wielu debiutów.
Wisła Płock do sobotniego meczu z Arką Gdynia przystępuje jako lider, ale lider nieco się zachwiał po porażce z Arką Gdynia. To jednak nie tak, że podopieczni Mariusza Misiury byli gorszym zespołem. Po prostu nie wykorzystali swoich szans.
- Naprawdę w drużynie jest super energia. Wierzę, że każdego ta porażka boli. Czym innym jest porażka, bo przeciwnik był lepszy, a czym innym w takim poczuciu, że przeciwnik nic do końca nie zrobił, a to my "pomogliśmy". Za to ze swoich sytuacji nie strzeliliśmy. Po meczu świetne zachowanie Rafała, Kamyka i Łukasza. Szkoda na pewno urazu Łukasza - to dziś nasza największa strata. Tracimy zawodnika na kilka tygodni, a od początku mojego pobytu tutaj strzela najwięcej bramek. To duże wyzwanie by go zastąpić. Wierzę, że zawodnicy którzy przyszli jak najszybciej spełnią oczekiwania
- mówił trener Mariusz Misiura.
Szkoleniowiec Wisły z pewnością ma niemały ból głowy, bo kilku jego zawodników grało w meczach reprezentacji narodowych. Za Ibanem Salvadorem dwa mecze od pierwszej minuty i wyczerpująca podróż, Andrias Edmundsson grał w barwach Wysp Owczych (2 razy po 90 minut), a Wiktor Nowak w kadrze U-21 (2 razy po 90 minut). To z pewością wpłynie na decyzje trenera co do wyjściowego składu. Choć akurat wydaje się, że obecność Farera może być kluczowa - przed Wisłą staje zadanie zatrzymanie Filipa Stolijkovicia.
Szwajcar w obecnych rozgrywkach strzelił już 5 goli i to głównie dzięki jego bramkom Cracovia jest na wysokim drugim miejscu. Zespół Luki Elsenra świetnie się spisuje na początku sezonu, mimo iż od kilku spotkać Pasy radzą sobie bez Ajdina Hasicia, jednego z liderów zespołu.
- Jestem pod wrażeniem jak ten klub i zespół się rozwija. Uważam, że świetnie są dobierane profile zawodników. Każdy zawodnik, który dochodzi, sprawia że kadra jest coraz lepsza. Patrząc jaką mają bazę treningową... Spaliśmy tam przed meczem z Wisłą Kraków. Mają do dyspozycji 6 boisk pełnowymiarowych, hotel tylko dla piłkarzy, rożnego rodzaju sale, siłownia. To nie a ziemia w porównaniu do tego, co posiadamy. Koniec końców na boisku to nie gra. Wierzę w naszą pracę i że stając 11 na 11 na boisku liczy się pomysł, determinacja i jakość piłkarzy
- mówił trener Misiura.
To może być ciekawy mecz pod względem taktycznym – zarówno Wisła Płock, jak i Cracovia lubią wyczekać rywala i skontrować, gdy przeciwnik zostawi dużo przestrzeni. Smaczku rywalizacji dodaje fakt, że to w Krakowie w sezonie 2022/23 Wisła Płock przypieczętowała spadek z Ekstraklasy.
Mecz Wisła Płock - Cracovia w sobotę 13 września o godz. 17:30.
Bilety na to spotkanie można kupić tutaj.
Komentarze (0)