Nie 10 dni przed, a 8 po starcie ligi Wisła Płock zostaje bez trenera, który przygotowywał drużynę do sezonu. Jak poinformował klub, Leszek Ojrzyński zrezygnował z pełnionej funkcji z "ważnych powodów osobistych".
Wisła Płock przegrała z Lechem Poznań 0:4 i po dwóch kolejkach ma na koncie punkt. Sezon dopiero się zaczął, więc sportowe powody rezygnacji można raczej wykluczyć. Trener w żadnym z tych spotkań nie mógł nawet zasiąść na ławce rezerwowych - to efekt kary nałożonej przez Komisję Ligi po meczu z Zagłębiem Sosnowiec w poprzednim sezonie.
Leszek Ojrzyński, po raz drugi w karierze, trenerem Wisły Płock został 4 kwietnia. Misja utrzymania w Ekstraklasie się powiodła, więc kontrakt przedłużono do 30 czerwca 2020 roku. Jego obowiązki tymczasowo przejmie asystent, Patryk Kniat.