Reprezentacja Polski w piłce ręcznej mężczyzn przeżywa nie najlepszy okres. Biało-Czerwoni w kiepskim stylu pożegnali się z mistrzostwami świata (remis z Czechami, porażki z Niemcami i Szwajcarami) i podopieczni Marcina Lijewskiego grają o miejsce 25 w tzw. turnieju o Puchar Prezydenta.
Tuż przed sobotnim meczem z Gwineą pojawiła się informacja o opuszczeniu zgrupowania przez Kamila Syprzaka. Obrotowy PSG nie grał w 2 poprzednich meczach na mistrzostwach, w sobotę zabrakło do nawet na trybunach. Związek Piłki Ręcznej w Polsce wydał komunikat, z którego dowiadujemy się, że na zawodnika została nałożona kara porządkowa, którą zaakceptował trener Lijewski. Sam zawodnik przedstawił zupełnie inną wersję wydarzeń.
- Ze względu na niemożność prowadzenia profesjonalnej rehabilitacji mojego urazu i fakt, że nie mógłbym wystąpić w ostatnich spotkaniach reprezentacji na MŚ, sztab szkoleniowy reprezentacji Polski został poproszony przez klub Paris Saint-Germain o mój jak najpilniejszy powrót do klubu w celu dokładniejszego rozpoznania urazu przez lekarzy i wprowadzenia najlepszych dostępnych zabiegów rehabilitacyjnych - napisał Syprzak na swoim koncie w portalu X.
Zawodnik zapewnia, że swoją decyzję konsultował z trenerem Lijewskim i drużyną.
Komentarze (0)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.