reklama

Jutrzenka gromi, krzyk na boisku

Opublikowano:
Autor:

Jutrzenka gromi, krzyk na boisku - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPiłkarki ręczne Jutrzenki Płock w pierwszoligowym meczu w Orlen Arenie wysoko pokonały AZS AWF Poznań 36:23 (20:9). Wszystkie zawodniczki zagrały dobrze, a na szczególne wyróżnienie zasłużyła Paulina Zaremba, autorka aż 10 bramek.

Piłkarki ręczne Jutrzenki Płock w pierwszoligowym meczu w Orlen Arenie wysoko pokonały AZS AWF Poznań 36:23 (20:9). Wszystkie zawodniczki zagrały dobrze, a na szczególne wyróżnienie zasłużyła Paulina Zaremba, autorka aż 10 bramek.

Płocczanki, zajmujące piąte miejsce w tabeli, podejmowały w sobotnie popołudnie ostatnią, siódmą ekipę. Zagrały na zupełnym luzie,dzięki pokazały pełnię swoich możliwości. Pierwsze kilka minut potyczki w Orlen Arenie – gdzie Jutrzenka po raz pierwszy zagrała w lidze – było zacięte i wyrównane. Gospodynie prowadziły tylko 5:4. Ale właśnie wtedy podopieczne trenera Jarosława Stawickiego włączyły wyższy bieg. Strzeliły dziewięć goli, nie tracą żadnego i na tablicy pojawił się wynik 14:4. Po minach zawodniczek AZS AWF było widać, że nie wierzą już w zwycięstwo w Płocku.

Do przerwy Jutrzenka wygrywała wysoko 20:9, a trener mógł skorzystać ze wszystkich zawodniczek, w tym aż trzech bramkarek. Niektóre szczypiornistki próbowane były nawet na dwóch pozycjach. Po kilku udanych akcjach w drugiej połowie Jutrzenka podwyższyła prowadzenie do 24:10. Później gra się wyrównała, zespoły strzelały bramki na zmianę, skończyło się różnicą 13 „oczek”. MVP meczu – gdyby przyznawano takie wyróżnienie – z pewnością zostałaby Paulina Zaremba, niezwykle skuteczna ze skrzydła, z kontr, rzutów karnych. Wrażenie robiły też „bomby” z drugiej linii Edyty Charzyńskiej.

Niestety minusem tego „spacerku” jest kontuzja kołowej z Płocka Kingi Przybysz. W drugiej połowie upadła z krzykiem na parkiet, prawdopodobnie mocno skręciła nogę, wyglądało to bardzo groźnie. Miejmy nadzieję, że nie będzie to poważna kontuzja. Trenerzy znieśli Kingę z boiska, natychmiast zajął się nią lekarz.

To był ostatni mecz rundy zasadniczej grupy A pierwszej ligi, w tabeli prowadzi Sambor Tczew. Teraz czołowa czwórka zagra o awans, a „dolna” trójka – Jutrzenka, Gniezno i Poznań – o utrzymanie, systemem mecz i rewanż. Płocczanki czekają więc po dwa mecze z poznaniankami i ekipą z Gniezna. Spada tylko ostatnia drużyna. Obecnie AZS PWSZ Jutrzenka ma 10 punktów, a AZS AWF Poznań – tylko dwa. Oznacza to, że zespół z Płocka, beniaminek, do utrzymania potrzebuje zaledwie jednego punktu. Ale celem jest oczywiście wygranie wszystkich spotkań i piąta lokata w lidze.

AZS PWSZ Jutrzenka Płock – AZS AWF Poznań 36:23 (20:9)


Jutrzenka: Marta Pietrzak, Paulina Sirojć, Marta Rakowska - Kinga Przybysz – 2 bramki, Martyna Jasińska -1, Edyta Charzyńska – 6, Sylwia Neitsch – 5, Anna Janiszewska – 3, Paulina Zaremba – 10, Paulina Jankowska – 1, Marta Krysiak – 2, Aleksandra Rędzińska – 5, Martyna Kwasiborska, Marta Klucznik, Natalia Laskowska, Aleksandra Kotarska .

AZS AWF Poznań: Florentyna Pawlak, Marta Cierech - Weronika Łakomy - 4, Sylwia Bartkowiak – 2, Katarzyna Matyja – 4, Agata Wasiak – 7, Agnieszka Kwiecień – 2, Marta Błyszczyk – 3, Monika Duzowska -1, Monika Król, Karolina Peda.




fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock


Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE