Nie udał się Jutrzence wyjazd do Lublina. Płocczanki przegrały z tamtejszym AZS UMCS 14:21 (6:9) i o pozostanie w pierwszej lidze będą musiały walczyć w barażach.
Dla AZS PWSZ Jutrzenki pojedynek w Lublinie był ostatnią szansą na uniknięcie konieczności walki w barażach. AZS UMCS po 20 kolejkach miał dwa punkty przewagi nad zespołem prowadzonym przez trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego.
Wygrana płocczanek w Lublinie pozwoliłaby Jutrzence zrównać się punktami z AZS UMCS-em.
Niestety, zawodniczki z Płocka miały gigantyczne problemy ze sforsowaniem defensywy akademiczek. Do przerwy Jutrzenka zdobyła zaledwie sześć bramek, a po przerwie tylko dwie więcej. Miejscowe nie były wprawdzie porażająco skuteczne, ale zdobycie w całym meczu 21 goli dało im zwycięstwo równoznaczne z zapewnieniem sobie utrzymania w pierwszej lidze.
AZS PWSZ Jutrzenka o prawo gry w pierwszej lidze w sezonie 2013/2014 walczyć będzie musiała w barażach. Oby spisała się w nich równie dobrze, jak koszykarki Mon-Polu w play-outach.
Dla AZS PWSZ Jutrzenki pojedynek w Lublinie był ostatnią szansą na uniknięcie konieczności walki w barażach. AZS UMCS po 20 kolejkach miał dwa punkty przewagi nad zespołem prowadzonym przez trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego.
Wygrana płocczanek w Lublinie pozwoliłaby Jutrzence zrównać się punktami z AZS UMCS-em.
Niestety, zawodniczki z Płocka miały gigantyczne problemy ze sforsowaniem defensywy akademiczek. Do przerwy Jutrzenka zdobyła zaledwie sześć bramek, a po przerwie tylko dwie więcej. Miejscowe nie były wprawdzie porażająco skuteczne, ale zdobycie w całym meczu 21 goli dało im zwycięstwo równoznaczne z zapewnieniem sobie utrzymania w pierwszej lidze.
AZS PWSZ Jutrzenka o prawo gry w pierwszej lidze w sezonie 2013/2014 walczyć będzie musiała w barażach. Oby spisała się w nich równie dobrze, jak koszykarki Mon-Polu w play-outach.
