Fundacja Marcina Gortata podpisała dziś umowę patronacką z Zespołem Szkół nr 2 w Płocku, gdzie uczą się i trenują młode adeptki koszykówki. I odnoszą wielkie sukcesy już na skalę całego kraju.
Umowę podpisali dziś przed dziecięcym campem w Orlen Arenie: Marcin Gortat, prezydent Płocka Andrzej Nowakowski i dyrektor Zespołu Szkół nr 2 Krzysztof Fabiszewski. W jego placówce przy ul. Chopina jest szkoła podstawowa oraz gimnazjum.
Przed miesiącem podopieczne trenera Ireneusza Jasińskiego zajęły trzecie miejsce w Gdańsku w Igrzyskach Młodzieży Szkolnej. Drużyna oparta na jednej klasie skutecznie walczyła z klubowymi potentatami z całego kraju! - Panuje przekonanie, że w klasie sportowej nie do końca kładzie się nacisk na naukę, stąd nie ma nadmiaru chętnych do takich klas – mówi dyrektor Fabiszewski. - U nas tak nie jest, zawsze powtarzam: najpierw szkoła i nauka, później trening i klub. Dziewczynki, które są tu na campie z Marcinem, mają średnią ocen 4,75! Liczę, że dzięki pomocy i patronatowi Gortata rodzice inaczej będą patrzeć na naszą placówkę, chętniej posyłać do nas dzieci. Mamy też plany budowy nowej hali przy szkole.
- Cieszę się, że dzięki tej umowie pewnie częściej będę w Płocku – dodał Gortat. - W ramach patronatu szkoła może liczyć co pewien czas na sprzęt sportowy, materiały dydaktyczne, nasze wizyty, a nawet szkolenia dla trenera w USA. Ostatnio w samej Łodzi podpisaliśmy cztery umowy. A jeśli ktoś z młodych uzyska szczególnie dobre osiągnięcia, może liczyć na telefon od dużego brata, to jak najbardziej wskazane – śmiał się nasz jedynak w NBA.
Po zajęciach z Gortatem uczennice z SP przy Chopina robiły sobie zdjęcia z koszykarzem. - Jedno z nich, te grupowe, oprawię w ramki i powieszę na ścianie – zapewniał dyr. Fabiszewski.
Umowę podpisali dziś przed dziecięcym campem w Orlen Arenie: Marcin Gortat, prezydent Płocka Andrzej Nowakowski i dyrektor Zespołu Szkół nr 2 Krzysztof Fabiszewski. W jego placówce przy ul. Chopina jest szkoła podstawowa oraz gimnazjum.
Przed miesiącem podopieczne trenera Ireneusza Jasińskiego zajęły trzecie miejsce w Gdańsku w Igrzyskach Młodzieży Szkolnej. Drużyna oparta na jednej klasie skutecznie walczyła z klubowymi potentatami z całego kraju! - Panuje przekonanie, że w klasie sportowej nie do końca kładzie się nacisk na naukę, stąd nie ma nadmiaru chętnych do takich klas – mówi dyrektor Fabiszewski. - U nas tak nie jest, zawsze powtarzam: najpierw szkoła i nauka, później trening i klub. Dziewczynki, które są tu na campie z Marcinem, mają średnią ocen 4,75! Liczę, że dzięki pomocy i patronatowi Gortata rodzice inaczej będą patrzeć na naszą placówkę, chętniej posyłać do nas dzieci. Mamy też plany budowy nowej hali przy szkole.
- Cieszę się, że dzięki tej umowie pewnie częściej będę w Płocku – dodał Gortat. - W ramach patronatu szkoła może liczyć co pewien czas na sprzęt sportowy, materiały dydaktyczne, nasze wizyty, a nawet szkolenia dla trenera w USA. Ostatnio w samej Łodzi podpisaliśmy cztery umowy. A jeśli ktoś z młodych uzyska szczególnie dobre osiągnięcia, może liczyć na telefon od dużego brata, to jak najbardziej wskazane – śmiał się nasz jedynak w NBA.
Po zajęciach z Gortatem uczennice z SP przy Chopina robiły sobie zdjęcia z koszykarzem. - Jedno z nich, te grupowe, oprawię w ramki i powieszę na ścianie – zapewniał dyr. Fabiszewski.
