Fatalny mecz Jutrzenki.SMS na tarczy[FOTO]

Piłkarki ręczne Jutrzenki uległy we własnej hali faworyzowanej ekipie AZS Łączpolu AWFiS Gdańsk. SMS został pokonany w Kępnie przez tamtejszą Polonię.

Zmierzający pewnie do PGNiG Superligi zespół z Gdańska był murowanym faworytem meczu rozgrywanego w hali sportowej SP 16 w Płocku. Nikt jednak, nawet w najczarniejszych snach nie przewidywał, że podopieczne trenerów Jarosława Stawickiego i Marka Przybyszewskiego rozegrają tak koszmarną pierwszą połowę (chyba najgorszą, odkąd występują w pierwszej lidze).

Drużynę przyjezdnych w pierwszej połowie napędzała przede wszystkim Marta Karwecka, która w  niespełna 20 minut zdobyła pięć bramek. Później nie była wprawdzie taka skuteczna, ale jej koleżanki z zespołu z dziecinną wręcz łatwością rozbijały płocką obronę. Znakomicie w bramce gdańszczanek spisywała się wychowanka Jutrzenki Monika Obrębalska, która swoimi interwencjami odbierała ochotę do gry koleżankom z Płocka.

O ile zawodniczki Jutrzenki w obronie jeszcze jakoś sobie radziły (strata 11 bramek w konfrontacji z tak dobrym zespołem nie przynosi wstydu), to ich postawa w ofensywie wołała o pomstę do nieba. Zdobycie trzech bramek w ciągu 30 minut chwały im na pewno nie przynosi.

Na szczęście po zmianie stron płocczanki zdołały otrząsnąć się z marazmu. Wprawdzie o wygranej nie miały co marzyć, mogły jednak udowodnić, że potrafią nie tylko bronić, ale również atakować. W drugiej połowie zdobyły 12 bramek, przynajmniej częściowo zmazując plamę z pierwszej części zawodów. Porażka różnicą dziesięciu oczek była jednak najniższym wymiarem kary dla zespołu, który ten pojedynek „przegrał w szatni”.

Jutrzenka Płock – AZS Łączpol AWFiS Gdańsk 15:25 (3:11)

Jutrzenka: Dobrowolska, Pietrzak – Krysiak 5, Rędzińska 4, Homonicka 3, Pawłowska 1, Waszkiewicz 1, Stasiak 1, Mokrzka, Salamandra, Kwasiborska, Jankowska

AZS Łączpol AWFiS: Skonieczna, Obrębalska – Karwecka 6, Orzłowska 5, Lipska 3, Gelińska 3, Osadcza 3, Pesel 2, Siódmiak 2, Ciura 1, Maszota 1, Szprengier, Neitsch, Klonowska

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Dużo bardziej wyrównany był wyjazdowy pojedynek płockiego SMS-u z Polonią Kępno. Pierwsze minuty upłynęły pod znakiem niewielkiej przewagi podopiecznych trenera Andrzeja Marszałka, wśród których po raz kolejny świetnie spisywała się Aleksandra Rosiak.

Po kwadransie miejscowe mocno wzięły się do pracy, co szybko zaowocowało przejęciem przez nie kontroli nad meczem. Dzięki temu do przerwy Polonia zdołała sobie wypracować niewielką, trzybramkową przewagę.

Druga część spotkania początkowo toczyła się w myśl zasady punkt za punkt. Z czasem jednak Polonia zdołała wypracować sobie dość wyraźną przewagę. Gdyby nie koncertowa wręcz gra Aleksandry Rosiak, SMS mógłby przegrać różnicą przekraczającą dziesięć goli.

Polonia Kępno – SMS ZPRP Płock 28:22 (16:13)

Polonia: Słota – Grozdanowska 6, Gałka 5, Fijałkowska 5, Bielecka 4, Oreszczuk 2, Cichoń 2, Nowicka 1, Wynnyk 1, Wojtasik 1, Wesołowska 1 oraz Struzik

SMS ZPRP: Sarnecka, Seweryn - Rosiak 11, Urbaniak 3, Piwowarczyk 2, Kwiecińska 2, Wąsik 1, Świerżewska 1, Dąbrowska 1, Nosek 1, Warda, Bałdyga, Papierzyńska, Szczechowicz, Trzczak, Roguska

fot. Tomasz Miecznik / Portal Płock