reklama

Euro 2016 czas zacząć. Zagrają nafciarze

Opublikowano:
Autor:

Euro 2016 czas zacząć. Zagrają nafciarze - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportReprezentacja Polski w piłce ręcznej już w piątek rozpocznie zmagania w Mistrzostwach Europy, które odbywają się w Polsce. Szansę na grę w tej imprezie ma siedmiu nafciarzy. Apetyty zarówno kibiców jak i zawodników są ogromne.

Reprezentacja Polski w piłce ręcznej już w piątek rozpocznie zmagania w Mistrzostwach Europy, które odbywają się w Polsce. Szansę na grę w tej imprezie ma siedmiu nafciarzy. Apetyty zarówno kibiców jak i zawodników są ogromne.

Biało-czerwoni niedawno rozgrywali turniej towarzyski w hiszpańskim Irun. Polacy pokonali Brazylijczyków i Szwedów. Choć w obu meczach podopieczni Michaela Bieglera nie zachwycili to chyba nikt nie spodziewał się, że w ostatnim spotkaniu, decydującym o 1. miejscu, nasi szczypiorniści rzucą przez cały mecz tylko 12 bramek.

Reprezentanci Hiszpanii, prowadzeni przez Manolo Cadenasa, wręcz ośmieszyli polskich kadrowiczów i wygrali 26:12. Porażka mogła być jeszcze bardziej okazała, ale dobre spotkanie rozegrał Marcin Wichary, który ratował swoją drużynę w wielu sytuacjach. - To był bardzo słaby mecz naszego zespołu - powiedział nam rozgrywający reprezentacji Bartek Konitz. Myślę, że to pokazało jak ważny dla drużyny jest Michał Jurecki. Oczekiwania co do mistrzostw są ogromne, chcemy z meczu na mecz grać coraz lepiej i tak jak kibice mam nadzieję, że do końca imprezy zostaniemy w Krakowie.

Szansę na występ w biało-czerwonych strojach ma czterech zawodników, którzy na co dzień reprezentują barwy Orlen Wisły Płock. Marcin Wichary, Adam Wiśniewski, Michał Daszek i Bartosz Konitz walczą o miejsce w składzie do ostatnich dni. Ten ostatni miał pecha w Hiszpanii, gdzie nabawił się lekkiego urazu, na szczęście nie powinien on przeszkodzić płocczaninowi w ewentualnym występie w barwach Polski. - Powoli dochodzę do siebie, mam nadciągnięty mięsień między kręgosłupem a prawą łopatką - powiedział nam Konitz. - Po USG wyszło, że pojawił się tam krwiak, aktualnie biorę leki i uczęszczam na zabiegi, jest coraz lepiej.

Oprócz Wicharego, Wiśniewskiego, Daszka i Konitza, którzy nie są jeszcze pewni udziału w mistrzostwach, do Polski przyjedzie trzech innych nafciarzy. W barwach reprezentacji Rosji zobaczymy Dmitry Zhitnikova, w kadrze Serbii zagra Ivan Nikcević i Milijan Pusica. Niestety na turnieju nie zagra Rodrigo Corrales. Selekcjoner Hiszpanów Monolo Cadenas zabierze na imprezę tylko dwóch bramkarzy: Sterbika z Vardaru Skopje i Vargasa z Barcelony.

Bartosza zapytaliśmy również o ocenę całych przygotowań i swoich szans na udział w tej prestiżowej imprezie. - We Wrocławiu każdy środkowy dostał po 15 minut grania. W takim czasie ciężko jest pokazać pełnię swoim umiejętności. Nie zawsze wyglądało to idealnie, ale zgranie z zespołem jest coraz lepsze. Teraz czeka nas parę treningów, gdzie będzie już tylko taktyka. Reprezentacja zmaga się obecnie z plagą kontuzji, wszyscy jedziemy do Krakowa, a tam 15. stycznia trener poda skład na pierwszy mecz.

Konitz odniósł się również do niedawno ogłoszonej informacji o nieprzedłużaniu kontraktu z Manolo Cadenasem. Jak poinformował prezes, zawodnicy dowiedzieli się o tym dopiero ze strony internetowej klubu. - Wiadomość nagle pojawiła się w internecie, jeśli dobrze zrozumiałem to prezes nie do końca dogadał się z Manolo, obaj mają inną wizję przyszłości Wisła. Na pewno ta decyzja nie była łatwa, ale takie rzeczy zdarzają się w sporcie. Myślę, że Manolo zrobi wszystko, żeby opuścić ten klub w jak najlepszy sposób.

Mistrzostwa rozpoczynają się już w najbliższy piątek. 16 europejskich drużyn zostało podzielonych na 4 grupy. Z każdej wyjdą po 3 najlepsze zespoły, które znowu zostaną podzielone na dwie części. Drużyny z 1. i 2. miejsca w grupach A i B zagrają w półfinałach, reprezentacje, które zajęły dalsze miejsca powalczą już bezpośrednio o bardziej odległe pozycje. Wielkie finał odbędzie sie w Krakowie 31 stycznia.

Pierwszy mecz Polaków w piątek o godzinie 20. Rywalem biało-czerwonych będzie Serbia, gdzie wystąpią byli zawodnicy Wisły Petar Nenadić i Nemanja Zelenowić, obaj szczypiorniści stanowią o sile swojej reprezentacji, na przeciw Polaków stanie również płocki skrzydłowy Ivan Nikcević. W ostatnim spotkaniu z Węgrami wygranym przez Serbów 24:22, Nenadić aż 8 razy wpisywał się na listę strzelców, a Zelenović zdobył tylko o jeden punkt mniej.

Wszystkie mecze w pierwszej fazie rozgrywek Polacy rozegrają w Krakowie. Co ciekawe, spotkania w hali Arena Kraków poprowadzą dwaj płoccy spikerzy Jakub Chonchera i Wojciech Wiśniewski.

Terminarz gier naszej reprezentacji:

15.01 (piątek), godz. 20.00, Polska - Serbia
17.01 (niedziela), godz. 20:30, Polska - Macedonia
19.01 (wtorek), godz. 20:30, Polska - Francja

Transmisje ze spotkań przeprowadzi telewizja Polsat. 

 

Fot. Szymon Łabiński / Portal Płock

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE