reklama

Czerwona kartka. Historyczne zwycięstwo siatkarzy z Płocka

Opublikowano:
Autor:

Czerwona kartka. Historyczne zwycięstwo siatkarzy z Płocka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportPo 24 latach siatkarze płockiego zespołu znów zagrali na własnym parkiecie na poziomie trzecioligowym. W niedzielę MUKS Volley Płock pokonał 3:0 (23, 17, 15) WTS Warkę, a ambicje w tym sezonie są nawet drugoligowe. 

Po 24 latach siatkarze płockiego zespołu znów zagrali na własnym parkiecie na poziomie trzecioligowym. W niedzielę MUKS Volley Płock pokonał 3:0 (23, 17, 15) WTS Warkę, a ambicje w tym sezonie są nawet drugoligowe. 

Męska siatkówka wróciła do Płocka przed rokiem, MUKS walczył w czwartej lidze, ale rozgrywek z powodu koronawirusa nie dokończono. Z gry w trzeciej lidze zrezygnował jeden z zespołów z Warszawy i Volley "wskoczył" w jego miejsce. W tym sezonie, rozgrywanym na raty i bardzo nieregularnie, gospodarze wzmocnili się zawodnikami z Metra Warszawa. Wygrali 3:2 w Warszawie z MDK oraz przegrali 1:3 w Mławie z Zawkrzem. Zespół z Warki miał na koncie wyjazdowe zwycięstwo 3:0 z Jaguarem Wolanów.

W niedzielne popołudnie w sali Mazowieckiej Uczelni Publicznej przy Gałczyńskiego - niestety bez widzów - MUKS zmierzył się z bardzo groźnym WTS Klondaik Warka. Pierwszy set był wyrównany, wprawdzie podopieczni trenera Jerzego Chęcińskiego wygrywali 17:14 i 20:17, ale wówczas przytrafił im się okres słabszej gry. Rywale z Warki wyszli na prowadzenie 22:21! Na szczęście dla MUKS Volley nie utrzymali tego poziomu, gospodarze po kontrach wypunktowali Warkę i wygrali pierwszego seta 25:23. 

Porażka w końcówce seta chyba została w głowach siatkarzy Klondaik, ponieważ drugiego seta rozpoczęli od 0:5. Zespół z Płocka grał dokładniej, spokojniej, dobrze przyjmował zagrywkę, co bardzo ułatwiało rozegranie i kończenie akcji. Volley wygrywał 12:8, 21:13, by wyraźnie wygrać drugą partię 25:17.

Trzeci set był zacięty do stanu 6:5, wówczas gospodarze odskoczyli, prowadzili 12:7, 16:9, 20:14. W końcówce rozbici goście dużo dyskutowali z sędziami, libero z Warki otrzymał czerwoną kartkę za niesportowe zachowanie, goście popełnili m.in. błąd ustawienia i nie byli już w stanie nawiązać wyrównanej walki. MUKS wygrał seta gładko do 15 i cały mecz 3:0. 

- Początek spotkania był bardzo wyrównany, ale z czasem pokazaliśmy lepszą grę. Cały zespół zasługuje na pochwałę, a szczególnie Krzysztof Kępczyński, nasz libero, który przyjmował bardzo dobrze, miał także sporo obron, po których skutecznie kontrowaliśmy - mówi trener Jerzy Chęciński.

Z dobrej strony pokazali się także m.in. także dwa przyjmujący - Bartek Jankowski i Igor Assendi, którzy zdobyli po 11 punktów. 

Po drugim zwycięstwie w sezonie płocczanie "wskoczyli" na czwarte miejsce w tabeli. W trzeciej lidze mazowieckiej rywalizuje 10 ekip. W kolejnym meczu już w sobotę 14 listopada o godz. 17 Volley zagra u siebie z mającym komplet zwycięstw Lnem Żyrardów. 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE