reklama

Cadenas poprowadził nafciarzy do wygranej

Opublikowano:
Autor:

Cadenas poprowadził nafciarzy do wygranej - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportNie było silnych na piłkarzy ręcznych Wisły podczas turnieju w Kwidzynie. Drużyna prowadzona przez trenera Manolo Cadenasa wysoko wygrała wszystkie swoje mecze.

Nie było silnych na piłkarzy ręcznych Wisły podczas turnieju w Kwidzynie. Drużyna prowadzona przez trenera Manolo Cadenasa wysoko wygrała wszystkie swoje mecze.

Pierwszy dzień turnieju to dla Wisły mecze z grającymi w pierwszej lidze Nielbą i Wybrzeżem. Oba wygrane różnicą dwunastu bramek – z wągrowczanami 36:24 i z ekipą z Gdańska 37:25. Dzień później poprzeczka została zawieszona nieco wyżej. Pogoń Gaz-System Szczecin i MMTS Kwidzyn to zespoły, które w minionym sezonie występowały w PGNiG Superlidze.

Pokonanie Pogoni okazało się zaskakująco łatwe, chociaż pierwszy kwadrans spotkania należał do zupełnie nieźle spisujących się szczecinian. Podopieczni trenera Rafała Białego dominowali w pierwszym kwadransie, jednak później wszystko wróciło do normy.

Przewaga nafciarzy zaczęła zarysowywać się po upływie 15 minut. Wisła w drugiej części pierwszej połowy zdobyła dziesięć goli, tracąc w tym czasie zaledwie trzy oczka. Dzięki czemu na przerwę schodziła z sześciobramkowym prowadzeniem.

Po zmianie stron obraz gry nie uległ radykalnej zmianie. Płocczanie dość szybko powiększyli swoją przewagę, a później spokojnie kontrolowali przebieg wydarzeń na placu gry. Dwaj gracze Wisły zdobyli w konfrontacji z Pogonią po sześć, a dwa po pięć bramek. Dwaj z nich to zawodnicy znani już w Płocku czyli Kamil Syprzak i Valentin Ghionea, a dwaj to nowi – Mariusz Jurkiewicz i Marcin Lijewski (chociaż „Szeryf” do końca nowy w Płocku nie jest). Końcowy wynik meczu w pełni oddaje przewagę, jaką nafciarze mieli nad swoimi przeciwnikami.

Ostatnim rywalem drużyny prowadzonej przez trenera Manolo Cadenasa byli gospodarze turnieju. MMTS Kwidzyn zaliczył dość niespodziewaną wpadkę z Wybrzeżem Gdańsk, ale teoretycznie miał jeszcze szansę na wygranie całego turnieju. Musiałby jednak rozprawić się z nafciarzami.

Zespół z Płocka błyskawicznie pozbawił miejscowych jakichkolwiek złudzeń. Doskonale w Wiśle spisywał się przede wszystkim Ivan Nikcević, który za wszelką cenę chciał przekonać trenera Manolo Cadenasa, że bardziej interesuje go bieganie po boisku niż oglądanie z perspektywy ławki rezerwowych popisów Adama Wiśniewskiego. Serbski lewoskrzydłowy okazał się zresztą graczem numer jeden całego spotkania, zdobywając aż dziesięć bramek.

Wisła powinna ograć co najmniej tak samo przekonująco, jak Pogoń. Niestety, przeszkodził w tym dość poważny zastój, który całkiem niepotrzebnie zaburzył rytm gry nafciarzy, dając jednocześnie MMTS-owi cień nadziei na osiągnięcie korzystnego rezultatu. W pewnym momencie miejscowi zredukowali swój bramkowy deficyt do zaledwie jednego oczka. A szczęście Wisła w porę się ocknęła, dzięki czemu ponownie zaczęła budować przewagę. Kiedy zabrzmiała końcowa syrena, okazało się, że zespół z Płocka był lepszy o sześć oczek.

Wisła wróciła do domu z pucharem prezesa MMTS-u. Pierwsze trofeum wywalczone pod wodzą nowego szkoleniowca na pewno cieszy. Z drugiej jednak strony sztab szkoleniowy płockiego klubu na pewno będzie miał wiele materiałów do przemyśleń. Dwumecz z Montpellier, którego stawką będzie gra w Velux Lidze Mistrzów, już niebawem. A w grze Wisły jest jeszcze sporo mankamentów. Oczywiście, każdy z nich można wyeliminować.

Nie można zapominać również o tym, że już w najbliższych dniach powinien do zespołu dołączyć Ivan Milas. Czasu na poznanie nowych kolegów nie będzie miał zbyt wiele. W dodatku nie są się powiedzieć, że dzięki swemu doświadczeniu powinien szybko wkomponować się w płocki zespół. Co nie oznacza, bynajmniej, nie może stać się już niebawem jego mocnym punktem.


Fot. Tomasz Paszkiewicz/Portal Płock

Orlen Wisła Płock - Gaz-System Pogoń Szczecin 34:24 (17:11)

Orlen Wisła: Sego, Wichary, Morawski - Lijewski 6, Syprzak 6, Ghionea 5, Jurkiewicz 5, Nenadić 3, Wiśniewski 2, Toromanović 2, Nikcević 2, Elkemović 1, Piechowski 1, Kavas 1, Kwiatkowski, Góralski

Gaz-System Pogoń: Matkowski, Andreev - Shylovich 8, Konitz 4, Krupa 4, Bruna 2, Jedziniak 2, Zydroń 2, Walczak 2 oraz Wardziński, Smuniewski, Zaremba

Orlen Wisła Płock - MMTS Kwidzyn 28:22 (12:9)

Orlen Wisła: Wichary, Sego - Nikcević 10, Ghionea 4, Nenadić 3, Jurkiewicz 3, Wiśniewski 2, Toromanović 2, Lijewski 2, Eklemović 2, Syprzak, Kwiatkowski, Kavas, Góralski, Piechowski.

MMTS: Szczecina, Kiepulski - Genda 6, Seroka 4, Szczepański 3, Zadura 3, Klinger 2, Peret 2, Łangowski 2, Jędrzejewski, Mroczkowski, Sadowski, Rosiak, Nogowski, Górski, Daszek

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE