reklama
reklama

Być albo nie być w Ekstraklasie. Jakie scenariusze dają Wiśle utrzymanie?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor:

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Sport Wisła Płock po raz kolejny w najnowszej historii gra mecz o życie. Nafciarze są jednak w trudniejszej sytuacji, bo są scenariusze, w których nawet zwycięstwo nie da utrzymania. W grze o życie wciąż są cztery zespoły.
reklama

27 maja 2023 roku może być datą, która zapisze się w historii płockiego klubu. Wisła Płock już kilkukrotnie spadali z Eksktraklasy, po raz ostatni w sezonie 2006/07. Po drodze klub spadał nawet na III poziom rozgrywkowy, ówczesnej II ligi wschodniej. Powrót do elity zajął Nafciarzom 9 długich lat. Przez ten czas Wisła Płock zadomowiła się w elicie, dwa razy zakończyła sezon w górnej połowie tabeli (5. miejsce w sezonie 2017/18 i 6. miejsce w sezonie 2021/2022), raz Nafciarze walczyli o utrzymanie do ostatniej kolejki (2018/19). Fatalne wyniki w rundzie wiosennej 2023 sprawiły, że "mistrzowie wakacji" znów muszą walczyć o pozostanie w elicie do ostatnich minut sezonu. 

Wisła Płock w ostatniej kolejce podejmuje na wyjeździe Cracovię. Nafciarze, jeśli chcą myśleć o utrzymaniu, powinni wygrać, choć teoretycznie są scenariusze, w których remis daje Wiśle utrzymanie. Warto jednak wspomnieć, że niebiesko-biało-niebiescy po raz ostatni poza swoim stadionem wygrali 31 lipca 2022 roku, kiedy to po raz pierwszy w historii pokonali Lecha Poznań przy Bułgarskiej 3:1. 

Wisła musi wygrać

Co prawda są scenariusze, w których podział punktów daje Nafciarzom utrzymanie, ale to wymaga sprzyjającego splotu okoliczności. Są także scenariusze, w których zwycięstwo nie daje upragnionego rezultatu. Co więc trzeba zrobić?

W grze o utrzymanie pozostają Wisła Płock, Śląsk Wrocław, Korona Kielce i Stal Mielec. W najtrudniejszej sytuacji są Nafciarze, bo brak punktów w Krakowie równa się spadkowi do I ligi.

Co jednak w sytuacji, w której Wisła wygra z Cracovią? Rozpoczyna się spoglądanie na wyniki na innych stadionach. Kto z kim gra w 34 kolejce? 

  • Cracovia - Wisła Płock 
  • Legia Warszawa - Śląsk Wrocław 
  • Widzew Łódź - Korona Kielce 
  • Stal Mielec - Warta Poznań

W przypadku zwycięstwa Nafciarze muszą liczyć na to, że swojego meczu nie wygra przynajmniej jedna z dwóch drużyn: Śląsk Wrocław lub Korona Kielce. W takim przypadku Wisła po prostu przeskakuje te ekipy w tabeli i sprawa jest klarowna na pierwszy rzut oka.

Może się jednak zdarzyć, że obie druzyn wygrają swoje mecze wyjazdowe. Wtedy trzeba patrzeć na wynik w Mielcu: jeśli Stal przegra z Wartą, to przy takim układzie będzie miała taki sam bilans punktowy jak Wisła. Co wtedy? Pod uwagę brany jest bilans bezpośrednich pojedynków między drużynami. 

  • Stal Mielec - Wisła Płock 1:1 
  • Wisła Płock - Stal Mielec 0:0 

W bezpośredniej, dwudrużynowej tabeli długo jest remis. Nie liczą się bowiem bramki zdobyte na wyjeździe, a... bilans strzelonych/straconych bramek w całym sezonie. Po 33 kolejkach Wisła ma bilans -6, Stal -5. Zakładając zwycięstwo Wisły różnicą jednej i porażkę Stali różnicą jednej bramki, bilans się wyrównuje. Jeśli tak się stanie, wówczas jako kryterium liczy się bilans strzelonych bramek w sezonie i tu zdecydowanie lepsza jest Wisła - 41 strzelonych bramek do 35 Stali. Tak więc można śmiało założyć, że przy zwycięstwach Wisły, Śląska i Korony oraz własnej porażce, z ligi spadnie Stal Mielec.

Tak więc zwycięstwo Wisły daje bardzo duże szanse na utrzymanie - żeby było inaczej, swoje wyjazdowe mecze musiałyby wygrać Śląsk i Korona, a Stal ugrać przynajmniej punkt. 

Remis

W określonych okolicznościach jedno "oczko" także może dać Wiśle utrzymanie, choć to bardzo ryzykowna kalkulacja. W takim przypadku Wisła ma szansę zwrównać się z puntkami ze Śląskiem Wrocław i Koroną Kielce - o ile drużyny przegrają swoje mecze. Trzy ekipy będą miały więc po 38 punktów i w takiej sytuacji o kolejności w tabeli decyduje tzw. mała tabela.

Jak wygląda mała tabela w takim układzie? 

  • Korona Kielce 7 pkt 
  • Śląsk Wrocław 7 pkt 
  • Wisła Płock 3 pkt 

W takim układzie Wisła zajmuje 16 miejsce i spada z ligi. 

W takim przypadku Nafciarzom nie pozostaje nic innego jak spoglądanie na wynik przy Łazienkowskiej w Warszawie. Może się bowiem okazać, że Śląsk zdobędzie punkt (albo 3), przeskując w ten sposób Koronę i Wisłę, i będzie liczył się bezpośredni bilans Wisły z Koroną. I znów do gry wchodzi punkt 3 artykułu 10 Regulaminu Rozgrywek o Mistrzostwo 1. Ligi, 2. Ligi i 3. Ligi na sezon 2022/2023. 

Bilans w bezpośrednich meczach jest 2:2, więc pod uwagę bierze się bilans bramek z całego sezonu i tu Wisła jest zdecydowanie lepsza. Na tę chwilę -5 Wisły do -12 Korony. 

W takiej samej wyliczance ze Śląskiem Wisła jest gorsza. 

Tak więc reasumując - jeśli Wisła wygra, z dużą dozą prawdopodobieństwa można zakładać, że utrzyma się w Ekstraklasie. Jeśli padnie remis, Nafciarze muszą liczyć na punkty Śląska w meczu z Legią.

Z kolei jeśli Wisła wygra, Śląsk wygra i Korona wygra, Nafciarzom pozostaje ostatni stadion - w Mielcu musi wygrać Warta Poznań. Początek emocji o 17:30. 

reklama
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)
Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama