reklama

Brązowy medal dla zawodnika z Płocka

Opublikowano:
Autor:

Brązowy medal dla zawodnika z Płocka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

SportKlub LKS „Puncher” Płock ma powody do zadowolenia - ich zawodnik zdobył brązowy medal podczas Mistrzostw Polski Juniorów w Lesznie Wielkopolskim.

Klub LKS „Puncher” Płock ma powody do zadowolenia - ich zawodnik zdobył brązowy medal podczas  Mistrzostw Polski Juniorów w Lesznie Wielkopolskim.

Tegoroczne mistrzostwa Polski juniorów, kadetów starszych i kadetów młodszych w kickboxingu w planszowych formułach pointfighting i light-contact zostały rozgrane w Lesznie Wielkopolskim. Rywalizacja w obu formułach odbywała się jednocześnie na dwóch matach w pierwszym dniu i trzech w drugim dniu.

W turnieju udział wzięli zawodnicy i zawodniczki z 63 klubów z całej Polski. Wśród nich nie zabrakło reprezentantów płockiego klubu LKS „Puncher”. Cała piątka z nich startowała w formule walki pointfighting, i trzech dodatkowo w formule light-contact. Mało jeszcze doświadczeni płocczanie w tych trudnych i bardzo licznie obsadzonych zawodach(gdzie najliczniejsze kategorie wagowe  miały po 22, 20, 19, 17 itp. zgłoszonych zawodników), zdobywając na razie doświadczenie uzyskali: wśród juniorów jedno miejsce V i jedno VIII, wśród kadetów starszych jedno miejsce III i jedno VI i wśród kadetów młodszych jedno miejsce V.

Najbardziej doświadczony z całej grupy kadet starszy Rafał Dobies po bardzo dobrze rozegranym pojedynku ćwierćfinałowym z Patrykiem Wystupem z SKF Boksing Zielona Góra wygranym przez płocczanina 8:3, w walce półfinałowej musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego przeciwnika i tym samym zadowolić się na razie brązowym medalem Mistrzostw Polski Juniorów w kickboxingu w formule pointfighting kat. wag. -69kg. Niewiele do szczęścia zabrakło również Przemysławowi Sobolewskiemu, który przez cały pojedynek prowadził na punkty z przeciwnikiem by zakończyć go w regulaminowym czasie wynikiem 7:7, a w efekcie 1 min. dogrywki, brak doświadczenia i chłodnej głowy spowodował przegraną płocczanina i zgodnie z systemem pucharowym odpadnięcie z dalszej rywalizacji zanim jeszcze dotarł do strefy medalowej.

- Rafał zrealizował 50% z założeń - ocenia Piotr Maślanka, trener zawodników. - Walka Przemka była naprawdę dobra. Ogólnie natomiast wśród swoich wszystkich wychowanków cały czas widzę powolny progres, dlatego z optymizmem patrzę na ich dalsze starty, wierząc w dobre owoce naszej wspólnej pracy.  

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE