Klub LKS „Puncher” Płock ma powody do zadowolenia - ich zawodnik zdobył brązowy medal podczas Mistrzostw Polski Juniorów w Lesznie Wielkopolskim.
Tegoroczne mistrzostwa Polski juniorów, kadetów starszych i kadetów młodszych w kickboxingu w planszowych formułach pointfighting i light-contact zostały rozgrane w Lesznie Wielkopolskim. Rywalizacja w obu formułach odbywała się jednocześnie na dwóch matach w pierwszym dniu i trzech w drugim dniu.
W turnieju udział wzięli zawodnicy i zawodniczki z 63 klubów z całej Polski. Wśród nich nie zabrakło reprezentantów płockiego klubu LKS „Puncher”. Cała piątka z nich startowała w formule walki pointfighting, i trzech dodatkowo w formule light-contact. Mało jeszcze doświadczeni płocczanie w tych trudnych i bardzo licznie obsadzonych zawodach(gdzie najliczniejsze kategorie wagowe miały po 22, 20, 19, 17 itp. zgłoszonych zawodników), zdobywając na razie doświadczenie uzyskali: wśród juniorów jedno miejsce V i jedno VIII, wśród kadetów starszych jedno miejsce III i jedno VI i wśród kadetów młodszych jedno miejsce V.
Najbardziej doświadczony z całej grupy kadet starszy Rafał Dobies po bardzo dobrze rozegranym pojedynku ćwierćfinałowym z Patrykiem Wystupem z SKF Boksing Zielona Góra wygranym przez płocczanina 8:3, w walce półfinałowej musiał uznać wyższość bardziej doświadczonego przeciwnika i tym samym zadowolić się na razie brązowym medalem Mistrzostw Polski Juniorów w kickboxingu w formule pointfighting kat. wag. -69kg. Niewiele do szczęścia zabrakło również Przemysławowi Sobolewskiemu, który przez cały pojedynek prowadził na punkty z przeciwnikiem by zakończyć go w regulaminowym czasie wynikiem 7:7, a w efekcie 1 min. dogrywki, brak doświadczenia i chłodnej głowy spowodował przegraną płocczanina i zgodnie z systemem pucharowym odpadnięcie z dalszej rywalizacji zanim jeszcze dotarł do strefy medalowej.
- Rafał zrealizował 50% z założeń - ocenia Piotr Maślanka, trener zawodników. - Walka Przemka była naprawdę dobra. Ogólnie natomiast wśród swoich wszystkich wychowanków cały czas widzę powolny progres, dlatego z optymizmem patrzę na ich dalsze starty, wierząc w dobre owoce naszej wspólnej pracy.