Transfer 32-letniego Hiszpana jest już na ostatniej prostej. Airam Cabrera prawdopodobnie zostanie napastnikiem Wisły Płock.
Okno transferowe jest już zamknięte, ale kluby nadal mogą podpisywać kontrakty z zawodnikami, którzy mają swoje karty w ręku. Takim jest Airam Cabrera, który na początku października rozwiązał umowę z hiszpańską Extremadurą.
Z tego co udało nam się dowiedzieć, finalizacja transferu jest już bliska. Wisła Płock nie pierwszy raz pyta o napastnika, ale do tej pory jego wymagania finansowe były przeszkodą nie do pokonania.
32-latek wyrobił sobie markę w Polsce po występach w Koronie Kielce w sezonie 2015/16. Napastnik był wtedy jednym z najlepszych strzelców w lidze - w 28 meczach zdobył 16 bramek. Po tak dobrym sezonie przeniósł się na Cypr, ale po sezonie w Anarthosisie Famagusta wrócił do ojczyzny - właśnie do Extremadury.
W sezonie 2018/19 napastnik był wypożyczony do Cracovii (27 meczów w lidze, 14 bramek), ale kluby nie porozumiały się co do kwoty transferu definitywnego. Mówiło się też, że oczekiwania finansowe Hiszpana były bardzo wysokie.
W sezonie 2019/20 Extremadura spadła z II do III ligi i 32-latek rozwiązał kontrakt. Według Transfermarkt Cabrera w 12 meczach zdobył 1 bramkę i zaliczył 2 asysty.
Hiszpan z pewnością będzie alternatywą dla duetu Cillian Sheridan-Patryk Tuszyński, którzy są napastnikami o podobnej charakterystyce. Cabrera nie imponuje warunkami fizycznymi, ale z łatwością znajduje luki w obronie rywali. 32-latek pod tym względem przypomina nieco Ricardinho.