Reklama

Wielkie zwolnienia nie ominęły Płocka. Kandydatem na szefa ZUS... wójt Słupna

Opublikowano:
Autor:

Wielkie zwolnienia nie ominęły Płocka. Kandydatem na szefa ZUS... wójt Słupna - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Region Pięcioro kandydatów spełniło wymagania formalne stawiane przed przyszłym dyrektorem płockiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wśród nich jest... Marcin Zawadka, obecny wójt Słupna.

Pięcioro kandydatów spełniło wymagania formalne stawiane przed przyszłym dyrektorem płockiego oddziału Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Wśród nich jest... Marcin Zawadka, obecny wójt Słupna.

Informacja o wielkich zwolnieniach z dyrektorskich posad w ZUS gruchnęła na początku października, gdy okazało się, że ponad 40 dyrektorów oddziałów terenowych otrzymało odwołania z tej funkcji. Przestaną je pełnić z dniem 30 listopada br. Do tego czasu trwają konkursy mające wyłonić nowych szefów placówek.

Zmiany nie ominęły też Płocka i z fotelem dyrektora będzie musiał pożegnać się Andrzej Ścibło, który był szefem płockiego oddziału od 1991 roku.

Obecnie trwa konkurs na to stanowisko. W szranki stanęło pięcioro kandydatów, którzy - jak podaje ZUS - spełniają wymagania formalne. Są to Joanna Zając z Płocka, Mariusz Brzeziński z Ciechanowa, Henryk Grobelny z Warszawy, Piotr Uździcki z Płocka oraz - i tu może być największe zdziwienie - Marcin Zawadka ze Słupna.

Zaskoczenia nie ma jednak, jeśli weźmie się pod uwagę sytuację w gminie. Pisaliśmy niedawno o decyzji, którą podjęli radni przychylni wójtowi. Domagają się przeprowadzenia referendum, w którym mieszkańcy mają zdecydować, czy wójt powinien zostać odwołany, czy pozostać na stanowisku. Jeśli wybraliby ten drugi scenariusz, ich decyzja automatycznie skróciłaby skonfliktowanej z wójtem kadencję obecnej rady gminy.

[ZT]13577[/ZT]

Już wówczas Marcin Zawadka zapowiadał gotowość do poddania się ocenie mieszkańców. Jeśli byłaby pozytywna - odejść będzie musiała rada gminy, jeśli negatywna - on sam. Co wtedy? - pytaliśmy? - Myślę, że jestem osobą na tyle dobrze wykształconą, że odnajdę się na rynku pracy - mówił nam wtedy wójt.

Dziś potwierdza, że złożył dokumenty do kilkuetapowej rekrutacji na stanowisko szefa płockiego ZUS-u. Zapewnia, że nie odpuścił sobie Słupna, ale w tej sytuacji musi zadbać o swoją przyszłość, gdyby mieszkańcy gminy  zdecydowali w planowanym referendum o jego odwołaniu.

- Jestem ojcem rodziny, o którą muszę zadbać i w obecnej sytuacji nieodpowiedzialne byłoby, gdybym nie miał alternatywy w przypadku niekorzystnego dla mnie wyniku referendum  - wyjaśnia Marcin Zawadka. - Ale to że szukam innych ewentualnych rozwiązań, nie oznacza, że rezygnuję z bycia wójtem Słupna.

O tym, czy w gminie odbędzie się referendum, zdecydują radni Słupna.

AKTUALIZACJA Z ŚRODY 16.10.2016
 

[ZT]13669[/ZT]

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE