W tym roku zaszły jednak zmiany - w poprzednich latach organizatorzy zachęcali do przebierania się. W tym roku konkursu na najlepsze przebranie nie było, co nie znaczy, że zabawnych akcentów nie było.
Krótka rozegrzewka i kilkadziesiąt osób weszło do lodowatej wody. Niektórzy wytrzymywali kilka minut, inni pół godziny, a jeszcze inni wchodzili do wody 2 razy. Po lodowatej kąpieli można było rozgrzać się w saunie czy balii, a na wszystkich czekało ognisko, kiełbaski, strogonow i herbata - za symboliczną opłatę do puszki.
Komentarze (0)