reklama
reklama

Zima może drogo kosztować zapominalskich. Jaki mandat za nieodśnieżenie dachu, chodnika, czy samochodu?

Opublikowano: Aktualizacja: 
Autor: | Zdjęcie: pixabay

Zima może drogo kosztować zapominalskich. Jaki mandat za nieodśnieżenie dachu, chodnika, czy samochodu? - Zdjęcie główne

Od kilku dni w wielu polskich miastach pada śnieg. A to wiąże się z obowiązkami, o których często nawet nie wiemy. | foto pixabay

reklama
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Polska i światOd kilku dni niemal cała Polska pokryta jest śniegiem. Z takiego stanu rzeczy najbardziej cieszą się dzieci. Mniej służby, które mają przez to więcj roboty.
reklama

Strażacy przyznają, że w ostatnich dniach podjęli setki interwencji związanych z pogodą. W wielu miejscach opady śniegu powaliły drzewa. Do bardziej niebezpiecznej sytuacji doszło w  Spytkowicach (pow. nowotarski, woj. mazowiecki), gdzie pod naporem śniegu zawalił się dach hali. Do podobnej sytuacji doszło w Tarnowskich Górach (pow. tarnogórski, woj. śląskie), gdzie zawaleniu uległ dach hali namiotowej. Na szczęście w obu przypadkach nikt nie został ranny. 

Zanim wsiądziesz zimą za kierownicę, pamiętaj, by odśnieżyć pojazd. Za co grozi nam mandat? 

Mnóstwo pracy mają również policjanci, którzy mimo wielu apeli i próśb wciąż łapią kierowców, którzy zapominają, że zanim ruszy się w drogę, trzeba odśnieżyć samochód oraz odmrozić szyby. Funkcjonariusze przyznają, wielu z nas nadal odśnieża zaledwie mały fragment szyby, przez co stwarza niebezpieczeństwo na drodze – zarówno dla siebie, jak i dla innych. Jednocześnie narażamy się na konsekwencje w postaci mandatu w wysokości do 3 tysięcy złotych. Do takie sytuacji doszło ostatnio w Złotoryi (woj. dolnośląskie).

reklama

Jak informuje młodsza aspirant Dominika Kwakszys z KPP w Złotoryi, mężczyzna prowadził auto, na którym znajdowała się warstwa śniegu. – Zaśnieżona była niemal cała przednia szyba, część maski i tablica rejestracyjna.  Kierowca tłumaczył swoje zachowanie pośpiechem, a dodatkowo w rozmowie z policjantami wykazywał lekceważący stosunek do obowiązku właściwego przygotowania pojazdu do jazdy zimą. Za popełnione wykroczenie otrzymał mandat w wysokości 3 tysięcy złotych. Poza karą finansową musiał także oczyścić pojazd, aby ruszyć w dalszą drogę – przyznaje policjantka. Jak dodaje, odpowiednie przygotowanie auta do jazdy zimą oznacza między innymi odśnieżenie wszystkich szyb, świateł, tablic rejestracyjnych, lusterek, a także dachu, z którego śnieg może zsunąć się na przednią szybę lub pojazdy jadące za nami.

reklama

Dodajmy, że według taryfikatora:

  • za poruszanie się pojazdem, który stwarza niebezpieczeństwo ze względu na zamrożone szyby i brak widoczności, policjant może wystawić mandat w wysokości do 3 tysięcy złotych i 12 punktów karnych;
  • za nieodśnieżenie tablic rejestracyjnych grozi do 500 zł mandatu i 8 punktów karnych;
  • odśnieżanie pojazdy przy włączonym silniku – mandat do 300 zł;
  • za nieodśnieżenie świateł oraz urządzeń sygnalizacyjnych grozi do 300 zł mandatu i 8 punktów karnych;
  • czekanie na postoju, aż pojazd się nagrzeje – mandat do 50 zł. 
 

Nie twój chodnik, nie twój obowiązek? Prawo widzi to inaczej! 

Swoje obowiązki podczas opadów śniegu mają nie tylko służby porządkowe czy kierowcy. O pewnych sprawach muszą również pamiętać właściciele lub zarządcy nieruchomości, a także najemcy i użytkownicy wieczyści. Chodzi przede wszystkim o odśnieżanie balkonów, dachów, a także chodników położonych bezpośrednio przy granicy nieruchomości. Co ważne, według ustawy obowiązek ten nałożony jest w przypadku, gdy chodnik przylega bezpośrednio do ogrodzenia domu. W sytuacji, gdy jest on oddzielony od działki pasem zieleni, rowem melioracyjnym, trawnikiem lub inną przeszkodą – bez względu na ich szerokość – obowiązek odśnieżania przechodzi na zarządcę drogi, przy której jest usytuowany chodnik.

reklama

Za nieodśnieżenie chodnika grozi kara grzywny w wysokości nawet 1500 zł. 

Warto również wiedzieć, że śliskiego chodnika nie możemy posypywać popiołem. Takie zachowanie służby mogą potraktować jako wykroczeniem z art. 145 Kodeksu wykroczeń, czyli zaśmiecanie, za co grozi grzywna  w kwocie nie mniejszej niż 500 zł.

Zgodnie z prawem budowlanym, podobnie sytuacja wygląda, jeżeli chodzi o usuwanie śniegu, sopli lodu i brył lodowych z dachów mogących zagrozić bezpieczeństwu osób znajdujących się w budynkach. Taki  obowiązek spoczywa na zarządcach i właścicielach obiektów czy nieruchomości. 

Zaniedbywanie tego obowiązku może skutkować mandatem do 500 zł. W przypadku, gdy sprawa skończy się w sądzie, winny może zapłacić nawet 5000 zł.  

reklama
reklama
Artykuł pochodzi z portalu tulodz.pl. Kliknij tutaj, aby tam przejść.
Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

reklama
Komentarze (0)

Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.

Wczytywanie komentarzy
reklama
reklama