Równe zasady we wszystkich szkołach
Ministerstwo Edukacji zaproponowało nowelizację ustawy, która ma uporządkować prawa i obowiązki uczniów. Nowe przepisy zakładają wprowadzenie jednolitego systemu kar – takiego samego dla wszystkich szkół w kraju. To koniec sytuacji, w której każda placówka miała własne zasady, a uczniowie byli traktowani nierówno, zależnie od miasta czy decyzji dyrektora.
Do tej pory wiele decyzji dyscyplinarnych opierało się na szkolnych statutach, a nie na ogólnych przepisach. Eksperci od lat zwracali uwagę, że takie rozwiązanie prowadzi do niejasności i błędów. Często stosowaną karą było też „wyrzucenie z lekcji” – teraz ma to być zakazane, bo narusza prawo ucznia do nauki.
Ogólnopolski katalog kar dla uczniów
Głównym punktem projektu jest stworzenie zamkniętego, ogólnokrajowego katalogu kar dyscyplinarnych. Jak podkreśla Ministerstwo, nie chodzi o zaostrzenie represji, tylko o jasne i sprawiedliwe zasady.
Szkoły będą mogły stosować kary dopiero wtedy, gdy inne metody wychowawcze zawiodą. Przepisy mają jasno określać, kiedy i jak kara może zostać nałożona – tak, by nie było miejsca na dowolną interpretację. Każda kara ma być proporcjonalna i zgodna z prawami ucznia.
Koniec z bałaganem w szkolnych statutach
Nowelizacja przenosi prawa i obowiązki ucznia z poziomu statutów na poziom ustawowy. Oznacza to, że będą one obowiązywać w każdej szkole w identycznej formie.
Zamknięty katalog obowiązków ucznia ma zapobiec sytuacjom, w których szkoły wpisywały do statutów niezgodne z prawem wymagania. Ministerstwo chce, by uczniowie, rodzice i nauczyciele dokładnie wiedzieli, jakie są zasady – bez miejsca na niedopowiedzenia czy lokalne interpretacje.
Rzecznicy praw ucznia – nowy system wsparcia
W ramach nowych przepisów ma powstać cały system rzeczników praw ucznia. Będą oni działać na kilku poziomach:
- Krajowy Rzecznik Praw Uczniowskich przy Ministerstwie Edukacji,
- 16 rzeczników wojewódzkich – po jednym w każdym kuratorium,
- powiatowi i gminni rzecznicy – o ich powołaniu zdecydują samorządy,
- szkolni rzecznicy praw ucznia – wybierani spośród nauczycieli przez rady szkół.
Minister edukacji będzie mógł przyznać szkolnym rzecznikom dodatkowe wynagrodzenie.
„To jest pierwszy w historii Polski projekt, który w tak całościowy sposób porządkuje prawa ucznia” – powiedziała minister Barbara Nowacka. „Będzie jasne, co uczniowi wolno, co mu się należy, a czego nie powinien robić. I to będzie jednakowe w każdej szkole w Polsce.”
Rady szkół z realnym wpływem
Zmiany obejmują także sposób funkcjonowania rad szkół. Po nowelizacji będą one obowiązkowe w każdej placówce. W skład rady wejdą nauczyciele, uczniowie i rodzice.
Rady będą mogły opiniować plany pracy szkoły, a także mieć wpływ na zmiany w statutach. To krok w stronę większego udziału społeczności szkolnej w życiu szkoły.
Nowe podejście do nieobecności
Zmodyfikowane mają zostać też zasady związane z nieusprawiedliwionymi nieobecnościami. Dziś uczeń może nie być klasyfikowany z przedmiotu dopiero po przekroczeniu 50% nieobecności.
Ministerstwo zapowiada, że ten próg zostanie zaostrzony, ale szczegóły nie są jeszcze znane. Nowe przepisy mają zmusić szkoły do wcześniejszego reagowania na problemy z frekwencją i do współpracy z rodzinami uczniów.
Pełnoletni uczniowie pod lupą
Projekt wprowadza też jasne zasady dla uczniów, którzy ukończyli 18 lat, ale nadal się uczą. Dotąd szkoły często nie wiedziały, jak postępować w takich sytuacjach.
Pełnoletni uczniowie będą musieli samodzielnie usprawiedliwiać swoje nieobecności i w pełni odpowiadać za swoje zachowanie.
„W tym projekcie mówimy też jasno: szkoła to nie urząd. Szkoła nie może być miejscem, w którym uczniowie boją się przychodzić”
– powiedziała minister Nowacka.
Komentarze (0)