Od lipca 2025 roku minimalne wynagrodzenie dla wójtów, burmistrzów, prezydentów miast, marszałków województw oraz ich zastępców, sekretarzy i skarbników wyniesie 14 070 zł brutto. Co ważne, pracownicy ci otrzymają wyrównanie od 1 lipca.
5-procentowe podwyżki dla władz lokalnych
Podpisane przez minister Agnieszkę Dziemianowicz-Bąk rozporządzenie przewiduje wzrost płac o około 5 proc.
– Podpisałam już rozporządzenie, które wprowadza podwyżki z wyrównaniem od 1 lipca. W najbliższych dniach zostanie ono opublikowane i wejdzie w życie po 14 dniach – poinformowała minister.
Podwyżki obejmują wszystkie osoby, które pełnią funkcje w samorządach na podstawie wyboru bądź powołania. Mowa tu zarówno o marszałkach województw, jak i o włodarzach gmin, prezydentach miast czy ich zastępcach.
Skąd wynika opóźnienie w podwyżkach?
Choć temat wynagrodzeń samorządowych pojawił się już wiosną, to proces legislacyjny nie przebiegał płynnie. W maju 2025 roku przyjęto nowelizację rozporządzenia o płacach w administracji lokalnej, ale wtedy podwyżki objęły wyłącznie pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Włodarze miast i gmin, a także ich zastępcy czy skarbnicy zostali pominięci.
Dopiero w lipcu rząd przedstawił kolejną nowelizację, w której zapisano wzrost płac także dla tej grupy. Zapowiedziano wówczas, że zmiany wejdą w życie w trzecim kwartale roku, a wyrównanie nastąpi od 1 lipca.
Wynagrodzenia prezydentów miast, wójtów i marszałków województw
Zgodnie z nowym rozporządzeniem, maksymalny poziom wynagrodzenia zasadniczego oraz dodatku funkcyjnego został określony szczegółowo. Wysokość pensji zależy od wielkości jednostki samorządowej i liczby mieszkańców:
- marszałkowie województw powyżej 3 mln mieszkańców – 16 180 zł (wzrost o 4,95 proc.),
- marszałkowie województw od 2 do 3 mln mieszkańców – 16 050 zł (4,11 proc.),
- marszałkowie województw poniżej 2 mln mieszkańców – 15 610 zł (4,98 proc.),
- prezydenci miast powyżej 300 tys. mieszkańców – 15 610 zł (4,98 proc.),
- prezydenci miast poniżej 300 tys. mieszkańców – 14 960 zł (5,20 proc.),
- wójtowie i burmistrzowie w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców – 14 960 zł (5,20 proc.),
- wójtowie i burmistrzowie w gminach od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców – 14 600 zł (5,19 proc.),
- wójtowie i burmistrzowie w gminach do 15 tys. mieszkańców – 14 070 zł.
Minimalna kwota 14 070 zł stała się podstawową granicą wynagrodzenia dla włodarzy najmniejszych gmin w Polsce.
Średnie zarobki w administracji samorządowej a nowe stawki
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego przeciętne wynagrodzenie w administracji samorządowej w 2023 roku wyniosło 7407,45 zł brutto. Oznacza to, że nowe stawki dla włodarzy są blisko dwukrotnie wyższe od średniej pensji urzędników samorządowych.
Różnica ta dobrze obrazuje skalę podwyżek i jednocześnie pokazuje, jak duża przepaść istnieje między wynagrodzeniami pracowników na różnych szczeblach administracji lokalnej.
Podwyżki a budżety gmin i miast
Choć dla wielu włodarzy decyzja o podwyżkach to długo oczekiwana zmiana, w wielu gminach i powiatach pojawiły się obawy związane z finansami. Związek Miast Polskich wystąpił do resortu pracy z wnioskiem o dodatkowe środki, które miałyby umożliwić sfinansowanie rosnących kosztów.
Dla najmniejszych gmin, w których budżety są ograniczone, wzrost pensji włodarzy o kilka tysięcy złotych miesięcznie może stanowić istotne obciążenie. Samorządowcy podkreślali jednak, że bez zmian w wynagrodzeniach coraz trudniej byłoby znaleźć osoby chętne do pełnienia funkcji wójta czy burmistrza.
Dlaczego podwyżki były konieczne?
Podstawowym argumentem była rosnąca odpowiedzialność włodarzy za rozwój i funkcjonowanie gmin. Zarządzają oni wielomilionowymi budżetami, odpowiadają za inwestycje infrastrukturalne, rozwój szkół, przedszkoli czy transportu publicznego.
Bez odpowiedniego poziomu wynagrodzeń, jak wskazywali eksperci, funkcje te stawały się mniej atrakcyjne.
– Podwyżki były potrzebne, bo rosną oczekiwania wobec samorządów, a wraz z nimi rośnie skala obowiązków osób, które nimi kierują – oceniali przedstawiciele organizacji samorządowych.
Co oznacza rozporządzenie w dłuższej perspektywie?
Podpisane rozporządzenie rozwiązało problem nierówności w płacach między pracownikami samorządowymi zatrudnionymi na etatach a tymi wyłanianymi w wyborach. Nie oznacza to jednak końca dyskusji o zarobkach w administracji lokalnej.
Związek Miast Polskich zapowiada kontynuację rozmów z rządem o wsparciu finansowym. Z kolei część ekspertów wskazuje, że wyższe pensje mogą w dłuższym okresie przyciągnąć nowych, bardziej doświadczonych kandydatów do pracy w administracji lokalnej.
Komentarze (0)