Małgorzata Kidawa-Błońska w poniedziałek gościła w Płocku i mówiła m.in. o sytuacji w służbie zdrowia. Apelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy przekazującej Telewizji Publicznej 2 miliardy złotych.
Małgorzata Kidawa-Błońska w poniedziałek gościła w Płocku i mówiła m.in. o sytuacji w służbie zdrowia. Apelowała do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy przekazującej Telewizji Publicznej 2 miliardy złotych.
O tym, że płocczanie częściej umierają na nowotwór płuc i oskrzeli, od kilku lat głośno mówi Artur Jaroszewski, przewodniczący rady miasta. Mówiła o tym również Małgorzata Kidawa Błońska, kandydatka Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, która w poniedziałek gościła w Płocku.
- Statystyki mówią bardzo wiele, ale nie mówią o cierpieniu, śmierci i tragedii, która dotyka wielu rodzin. Apelowaliśmy wielokrotnie, ale ostatnie 5 lat to bardzo trudny czas. Z rozmów nic nie wynikało, mimo iż liderem listy był minister zdrowia. To bardzo przykre - zaczął prezydent Andrzej Nowakowski.
- Płock jest miastem specyficznym środowiskowo. Mamy smutny przywilej być liderem statystyk. Od lat zabiegamy o poprawę wyposażenia płockich szpitali w aparaturę onkologiczną. Żaden samorząd w Polsce takiej aparatury nie finansuje. To domena budżetu państwa i województwa - mówił obecny na konferencji Jaroszewski.
Przypomniał, że kilka dni temu sejm decydował o przyznaniu środków, konkretnie 2 mld złotych, na funkcjonowanie Telewizji Publicznej. Koalicja Obywatelska apeluje do prezydenta Andrzeja Dudy o zawetowanie ustawy.
- W Płocku słyszę o problemach ludzi, którzy chorują na raka. Czekają na pieniądze na nowoczesne leczenie. Byłam na spotkaniu z seniorami, którzy nie potrafili zrozumieć, że ich pieniądze idą na Telewizję Publiczną. Panie prezydencie, żądam, aby pan zawetował tę ustawę i powiedział ludziom, że są najważniejsi. Te pieniądze powinni trafić do tych, którzy tego potrzebują. Jeśli pan jest taki dobry, wygra pan te wybory bez Telewizji Publicznej. Zaoszczędźmy te 2 mld złotych i przekażmy je polskim pacjentom. Rak jest straszną chorobą, rak nie wybiera - mówiła Małgorzata Kidawa-Błońska.
Kandydatka na prezydenta zapewniała też, że za czasów rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego powstawały nowe oddziały i całe szpitale.
Zapytana o zdanie na temat 13. i 14. emerytury odpowiedziała, że tak, pieniądze są potrzebne seniorom.
- Ale oczekują rozwiązań systemowych. Takich, które da im pewność, że co roku emerytury będą większe. Nie chcą uznaniowego wydatkowania pieniędzy. Chcą systemu jasnego i przejrzystego dla wszystkich - mówiła Kidawa-Błońska.
O 19:00 odbyło się spotkanie kandydatki z sali koncertowej Płockiego Ośrodka Kultury i Sztuki.
[ZT]24857[/ZT]