reklama

Księgarnia i fundacja potrzebują kasy na projekty [WIZUALIZACJE]

Opublikowano:
Autor:

Księgarnia i fundacja potrzebują kasy na projekty [WIZUALIZACJE] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaZarówno księgarnio-kawiarnia Czerwony Atrament, jak i fundacja Revita przy Agencji Rewitalizacji Starówki zgłosiły swoje projekty do programu Lechstarter. Walczą o przyznanie grantu i liczą na pomoc płocczan.

Zarówno księgarnio-kawiarnia Czerwony Atrament, jak i fundacja Revita przy Agencji Rewitalizacji Starówki zgłosiły swoje projekty do programu Lechstarter. Walczą o przyznanie grantu i liczą na pomoc płocczan.

W puli programu Lechstarter znalazła się kwota miliona złotych do rozdysponowania na „pozytywne zmiany” w miastach. Do pozyskania grantu potrzebne są głosy internautów, które mogą rozłożyć się na 45 różnych ogłoszonych inicjatyw (wybranych spośród 300 wniosków).

Fundacja Revita przy Agencji Rewitalizacji Starówki zamierza kontynuować dobrze przyjęte inicjatywy, kreując „Modę na Starówkę”. Walczą o mikrogrant w wysokości 50 tys. zł na realizację dwóch imprez, „Na Starówce potańcówka” i „Kino Letnie Płock”.

Seanse filmowe pod chmurką odbywały się w scenerii Starego Miasta od 2014 roku. W tym roku, jak zdradzają w Fundacji Revita, projekcje polskich i zagranicznych filmów na ustawionym przed ratuszem dmuchanym ekranie odbywałyby się raz w tygodniu w sezonie wakacyjnym. W planach są konkursy z nagrodami i spotkania z aktorami. Na leżakach i ławkach usiądzie około 150-200 osób, chociaż może skorzystać znacznie więcej kinomanów. Wystarczy zabrać z domu kocyk albo leżak. Można zabrać ze sobą w domu, w przeciwieństwie do typowego kina, swojego pupila. Znanym sposobem na spędzenie piątkowych wieczorów stały się potańcówki w sezonie letnim. Także i w tym roku będzie można posiedzieć i posłuchać zagranych przez orkiestrę piosenek w stylu retro, a najlepiej samemu ruszyć w tany, dając się ponieść muzyce. Ta zabawa faktycznie łączy pokolenia. Udział w obu imprezach jest bezpłatny, lecz wiąże się z kosztami do poniesienia, stąd starania o pozyskanie dodatkowych środków na ich organizację.

Od Kolegialnej 4 do Synagogalnej 4

Kojarzycie Czerwony Atrament? Zaglądacie do podwórka z adresem Kolegialna 4 po książkę albo na kawę, a może po prostu lubicie atmosferę? Właściciel Krzysztof Blinkiewicz od jakiegoś czasu snuł dalsze plany, szukając dogodnej, nowej lokalizacji dla tego miejsca, bo w tej obecnej zaczęło robić się zbyt ciasno. Potencjalne lokum znalazł przy Synagogalnej. - Chcemy organizować jeszcze więcej spotkań kulturalnych i akcji społecznych. Dajemy przestrzeń do działania, razem ją urządźmy – mówi.

Przy Kolegialnej 4 odbywały się już spotkania z pisarzami i reportażystami, Mariuszem Szczygłem, Wojciechem Tochmanem, Filipem Springerem, Radosławem Lewandowskim. Zjawiało się tylu uczestników, że momentalnie na tej skromnej przestrzeni nie było gdzie szpilki wcisnąć. A przecież to nie wszystko, bo pomysłów im nie brakuje. Organizują liczne spotkania i prelekcje, czytają bajki dzieciom. Chcą rozwijać dalej markę dysponując większą przestrzenią niż 50 metrów kwadratowych. Co planują? Przede wszystkim zabiegają o miejsce dla kultury na Starym Mieście w Płocku. - Projekt "Miastotwórczy Czerwony Atrament" wzmocni rolę księgarni i kawiarni, jako miejsca otwartego na działania społeczne i kulturalne płocczan. W nowym miejscu zamierzamy organizować co najmniej tyle samo spotkań, co przy Kolegialnej 4 – zapewniają w księgarnio-kawiarni. - Zakupienie z  dotacji sprzętów audio, video, elementów wystroju wnętrza, w tym tak potrzebnej w Płocku zieleni, pomoże nam w bardziej profesjonalny sposób działać jako dom kultury, tworzony dla płocczan przez płocczan, a także zwiększyć komfort uczestników spotkań, którzy nieraz siedzieli u nas na podłodze podczas spotkań z pisarzami.

Do realizacji swoich zamierzeń potrzebują grantu na 100 tys. zł. Po cichu też liczą, że wszystko uda się zrealizować na przełomie czerwca i lipca.

Głosować na projekty można raz dziennie do 8 maja do godz. 14.00 na stronie lechstarter.urbanforms.org. Jednej osobie przysługują jednorazowo dwa głosy, po jednym w każdej z dwóch kategorii: grantu na 100 tys. zł (wyłonią maksymalnie pięć zwycięskich wniosków) i mikro grantu na 50 tys. zł (przewidziano dziesięciu zwycięzców). Wygrywają oczywiście projekty z największą liczbą głosów. Realizacja najlepszych projektów nastąpiłaby między 9 maja a 30 września 2017 roku.

Jak dotąd na Czerwony Atrament swój głos oddały 532 osoby, dzięki czemu mają trzecie miejsce, z kolei „Modę na Starówkę” wybrało 190 osób.

Zobaczcie wizualizacje nowego lokum Czerwonego Atramentu:

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo