reklama

Było jak w starożytnym Rzymie, z wieńcem i togą

Opublikowano:
Autor:

Było jak w starożytnym Rzymie, z wieńcem i togą - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

KulturaWidzieliście kiedyś prezydenta Płocka albo posłankę Elżbietę Gapińską w wieńcu laurowym, w tunice i w todze jak za czasów starożytnego Rzymu? W sobotę kto chciał, mógł skorzystać z tymczasowej przebieralni przy ogródku Książnicy Płockiej, aby lepiej wypaść w trakcie w trakcie akcji Narodowego Czytania.

Widzieliście kiedyś prezydenta Płocka albo posłankę Elżbietę Gapińską w wieńcu laurowym, w tunice i w todze jak za czasów starożytnego Rzymu? W sobotę każdy kto chciał, mógł skorzystać z tymczasowej przebieralni przy ogródku Książnicy Płockiej, aby lepiej wypaść w trakcie w trakcie akcji Narodowego Czytania.

Każdego roku w ramach Narodowego Czytania wybierana jest jedna, dobrze znana książka. Była już „Trylogia” Henryka Sienkiewicza, „Pan Tadeusz” Adama Mickiewicza, „Lalka” Bolesława Prusa (w poprzedniej edycji odczytano ją ponad 1600 razy). W tym roku znów nastąpił powrót do prozy spod pióra Sienkiewicza i wybrano „Quo Vadis”, aby obdzielić fragmentami książki do przeczytania polityków, radnych, dyrektorów, uczniów, rzeczników prasowych, dziennikarzy i jednego aktora, zresztą prowadzącego całą imprezę wspólne z dyrektorką Książnicy Płockiej, Joanną Banasiak. W sobotę oboje przypominali, że przyszło nam funkcjonować w kulturze obrazkowej, kiedy małe znaczki zwane emotikonami stały się popularniejsze od tekstu pisanego. Tym bardziej akcja jest ważna.

- Nakłania nas do używania bardziej eleganckiego języka do opisywania świata – mówił Mariusz Pogonowski.

Panie z Książnicy tradycyjnie świetnie przyłożyły się do zadania. Zawczasu przygotowały dekoracje i stroje pasujące do czasów, w których rozgrywa się słynna powieść. W ten sposób za szaty posłużyły chusty, szale, nawet prześcieradła. Na stole rozłożono książki i zdjęcia z ekranizacji. Jednak i tak to tuniki oraz wieńce laurowe zrobiły największą furorę wśród gości. Wyszło całkiem zabawnie. Każdy studiował tekst, żeby się tylko nie pomylić. No cóż, sposób budowania zdań u Sienkiewicza nie do końca odpowiada temu, którym  my się już posługujemy. 

W pierwszej parze znaleźli się przedstawiciele płockiego Ratusza, prezydent Andrzej Nowakowski i wiceprezydent Roman Siemiątkowski. W kolejnej zaprezentowali się w duecie posłanka Platformy Obywatelskiej Elżbieta Gapińska i radny Wojciech Hetkowski. Następne fragmenty przydzielono m.in. przewodniczącemu płockiej Rady Miasta Arturowi Jaroszewskiemu, radnej Iwonie Krajewskiej, dyrektorowi Archiwum Państwowego Tomaszowi Piekarskiemu, dyrektorowi zoo Krzysztofowi Kelmanowi. Zaproszono rzecznika prasowego policji Krzysztofa Piaska i rzeczniczkę municypalnych, Jolantę Głowacką, także dyrektora Novego Kina Przedwiośnie Zbigniewa Michalskiego, pełnomocniczkę prezydenta ds. organizacji pozarządowych Ewę Pierzak i prezesa Okręgowej Izby Lekarskiej Jarosława Waneckiego, wielu uczniów i przedstawicieli płockich mediów. Wszyscy bawili się przednio, chociaż nie będziemy czarować, że tremy nie było u nikogo. 

W ramach podziękowania każdego uczestnika nagrodzono dyplomem. Dodajmy, że podobne akcje z czytaniem "Quo Vadis" odbyły się 3 września także w wielu innych polskich miastach. Dzieło Sienkiewicza jak co roku czytała także para prezydencka.

[YT]https://youtu.be/BFm6mFc5Log[/YT]

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ

Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM

e-mail
hasło

Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE

logo